Przypomnijmy, że ustawa z dnia 10 stycznia 2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta zaczęła obowiązuje od marca tego roku. Zgodnie z nią w 2018 roku z handlu wyłączone są dwie niedziele zwykłe w miesiącu. W kwietniu, z uwagi na święta, będzie ich aż cztery, w lipcu i we wrześniu trzy. W inne miesiące niepracujących niedziel zwykłych będzie po dwie, oprócz grudnia, gdy ograniczony handel zaplanowano tylko w jedną niedzielę zwykłą.
Z zakazu wyłączono małe sklepy, o ile za ladą w niedzielę stanie ich właściciel. Pracować też mogą m.in. kwiaciarnie, sklepy z dewocjonaliami, piekarnie i cukiernie, które same zajmują się produkcją wypieków, lokale gastronomiczne, stacje benzynowe. – Po pierwszym miesiącu działania ustawy mogę powiedzieć, że mam więcej klientów w niedzielę. Ludzie jednak zawsze czegoś potrzebują i szukają otwartych sklepów. Myślę, że my właściciele małych skorzystamy na tym nowym prawie – mówi Urszula Michalak, właścicielka sklepu Globi przy ul. Pułaskiego.
W niedziele wolne od handlu respektowanie przepisów ustawy nadzorują pracownicy Państwowej Inspekcji Pracy. Wszystkie sygnały o naruszeniu ustawy mają być sprawdzane. Jeśli się potwierdzą, właścicielowi grozi od 1000 do 100 tys. zł kary.
Joanna Danielewicz
Napisz komentarz
Komentarze