Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 27 marca 2025 16:41
Reklama
Reklama

Był wtedy przewodniczącym rady miasta. Zszokowały go słowa prezydenta

Mnożą się pytania o okoliczności i treść spotkania, o którym bialczanie usłyszeli niemal dwa lata temu na posiedzeniu rady miasta od prezydenta Michała Litwiniuka. W sprawie orzeknie sąd.
Reklama
Był wtedy przewodniczącym rady miasta. Zszokowały go słowa prezydenta
Trwa proces z powództwa prywatnego, jaki wytoczył prezydentowi Michałowi Litwiniukowi były radny Jan Jakubiec. 21 marca przed sądem składał zeznania Bogusław Broniewicz, były przewodniczący rady miasta

Autor: Joanna Danielewicz

 W bialskim sądzie trwa proces z powództwa prywatnego, jaki wytoczył prezydentowi Michałowi Litwiniukowi były radny Jan Jakubiec. Na sesji w maju 2023 roku doszło do dyskusji, w trakcie której prezydent Michał Litwiniuk przeprowadził taki oto wywód w kierunku ówczesnego radnego Jakubca: 

Reklama

– Kiedyś wszystko panu pasowało, na początku tej kadencji, aż do momentu gdy dwa lata temu, na dzień przed radą miasta, gdzie głosowane miało być absolutorium. Przyszedł pan wówczas do mojego gabinetu i uzależnił pan udzielenie absolutorium przez Białą Samorządową, od spełnienia państwa oczekiwań także w zakresie personalnej obsady rad nadzorczych spółek komunalnych. Odbił się pan od ściany – mówił 26 maja 2023, podczas sesji rady miasta prezydent Białej Podlaskiej.

Przewodniczący rady zszokowany

Jan Jakubiec w skierowanym do sądu pozwie zarzucił prezydentowi Litwiniukowi, że ten publicznie zarzucił Janowi Jakubcowi uprawianie korupcji politycznej. Stoi na stanowisku, że do rozmowy przytoczonej przez prezydenta podczas sesji w maju 2023 roku, nigdy nie doszło.

Na posiedzeniu 21 marca przed sądem składał zeznania Bogusław Broniewicz. W czasie, którego sprawa dotyczy, był radnym  klubu Biała Samorządowa i przewodniczącym rady miasta. Zrelacjonował dla sądu opisane wyżej zdarzenie i stwierdził, że wówczas słowami prezydenta był zaskoczony. 

- Byłem zszokowany, gdy to usłyszałem. Miny radych wskazywały na to, że również byli zszokowani – mówił Bogusław Broniewicz. Ostatnie spotkanie jakie odbył z Janem Jakubcem w gabinecie prezydenta, jego zdaniem miało miejsce w sierpniu 2020 roku. - Zostaliśmy poinformowani, że będzie porozumienie (środowiska prezydenta - przyp, red.) z klubem PiS. Uznaliśmy to spotkanie za zakończone – informował świadek i podkreślał, że na 100 procent takiej wizyty Jana Jakubca na dzień przed sesją absolutoryjną w 2021 roku u prezydenta nie było.

Broniewicz zaznaczał, że tak w stowarzyszeniu Biała Samorządowa, jak i w klubie radnych tego stowarzyszenie przyjęte było kolegialne uzgadnianie działań. - Nie było możliwości podejmowania jednoosobowych decyzji w imieniu klubu czy stowarzyszenia, nawet przez prezesa – jednoznacznie stwierdził Broniewicz, dodając, że handel polityczny – tak to trzeba nazwać, jak stwierdził, nie mieścił się w katalogu działalności BS.

CZYTAJ TAKŻE:

 

Pełnomocnik Jana Jakubca, mec. Jan Kokot dopytywał więc, czy może prezydent Litwiniuk żartował, opowiadał jakiś dowcip. - Nie było takiej możliwości, ta wypowiedź była niezwykle poważna – uważa Broniewicz. Pełnomocnik oskarżenia dopytywał więc czy jest mu wiadome, czy prezydent po uzyskaniu takiej informacji, propozycji korupcji politycznej poinformował organy ścigania? – Z doniesień medialnych wiem, że została złożona petycja od mieszkańca w trybie dostępu do informacji publicznej z takim zapytaniem, gdzie otrzymał informację, że pan prezydent uznał tą propozycję za żart – stwierdził Broniewicz.

 Kiedy to było?

Zapytanie w trybie dostępu do informacji publicznej złożył dr Andrzej Halicki. Opisał to na prowadzonym przez siebie blogu obywatelskim w maju ubiegłego roku. „Minął rok a mieszkańcy nadal nie wiedzą jak było naprawdę.” - stwierdzał w materiale na swoim blogu, gdzie poinformował, że w trybie dostępu do informacji publicznej wysłał do magistratu zapytanie kiedy doszło do tego spotkania, o którym na sesji w 2023 roku opowiadał prezydent i czy prezydent złożył zawiadomienie do organów ścigania. 

„(…) informuję, że do spotkania Prezydenta Miasta z radnym doszło w dniach bezpośrednio poprzedzających sesję Rady Miasta Biała Podlaska, która odbyła się 19 czerwca 2020 r. W zakresie pytania drugiego, informuję, że brak jest takiego zawiadomienia. Zawiadomienie nie zostało złożone, ponieważ prezydent w rozmowie z radnym nie potraktował takiej sugestii w sposób poważny, szybko zakończył rozmowę na ten temat"- cytował odpowiedź ratusza na zadanie przez siebie pytania, na swoim blogu dr Andrzej Halicki i komentował:

 - Odpowiedź ta jest ważna choćby dlatego, że wskazuje inny termin spotkania niż wypowiedź prezydenta miasta na sesji ("dwa lata temu").

WIĘCEJ O SPRAWIE:

Dziś pełnomocnik prezydenta podczas posiedzeń w sądzie również docieka czy do tego typu rozmów mogło dochodzić w innym terminie. Mecenas Przemysław Bałut pytał o to już na pierwszym posiedzeniu,  słuchanego wówczas przez sąd Jana Jakubca, a na ostatniej rozprawie takie pytanie skierował do Bogusława Broniewicza: - Pan podkreśla tu, że w tym konkretnym czasie, ale czy mogło dochodzić do rozmów w innym czasie? – dopytywał mecenas Przemysław Bałut. Na co Bogusław Broniewicz zdecydowanie odpowiadał: - Nigdy nie byłem świadkiem ani uczestnikiem takich rozmów i składania takich propozycji. Nic mi na temat takich zdarzeń nie wiadomo.

Prezydent Michał Litwiniuk nadal wyjaśnień nie złożył. Po raz kolejny zapewnił, że odniesie się do stawianych zarzutów w trybie późniejszym. Od początku, sformułowane przez byłego radnego oskarżenia odrzuca.

 

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: ja za wujtemTreść komentarza: A czy będzie taka akcja sprzątania brzegów rzeki Krzny na terenie gminy? Można by zacząć akcję od miejscowowsći ,np Porosuki.Data dodania komentarza: 27.03.2025, 14:39Źródło komentarza: Sprzątają rzeki, łąki i sadzą lasy. Dołącz i Ty!Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a co cię to obchodzi ty baraniuku portalowy.Pochwal się ile lat ma twoj szrot,jeśli wogóle go posiadasz,drygunieData dodania komentarza: 27.03.2025, 12:43Źródło komentarza: Rowerzystka wjechała na zebrę. Uderzyło w nią BMWAutor komentarza: RomanTreść komentarza: Panie ,,czyt" nie obrażaj pan ludzi masowo,chodż wielu moich znajomych ma,w rodzinie też są,ale ja akurat nie mam -,,uka" w dowodzie.😊 PS.w miejscowości w której mieszkam jest dużo -uków,ponad połowa z dużą górką,ale to nie świadczy o nich że ........................Data dodania komentarza: 27.03.2025, 12:40Źródło komentarza: Rzeźbiarska opowieść o Sapiehach – plener w KodniuAutor komentarza: czyt→→Treść komentarza: Może na poczatek, COŚ zrobić z formą tekstu, który wydaje się być, co najmniej, stylistycznie kulawy. Historia w stylu "południowe podlasie", czy też TA, która się w y d a r z y ł a. pan Filipiuk, który nie może sobie poradzić ze zniszczenim trawnika przed Starostwem, chce się brać za kwestie tożsamosciowe Litwy Czarnej .. nazywanej"w przestrzeni publicznej w Polsce, także na Lubelszczyźnie", dzisiejszej chyba? lubelszczyzny. Proszę Państwa, polonizacja sie zakończyła, już zrobiliscie wszystko, my mamy nazwiska "-uk". I pan Filipi-uk, powinien o tym wiedzieć. A reszta . . . reszta jest milczeniem.Data dodania komentarza: 27.03.2025, 08:52Źródło komentarza: Rzeźbiarska opowieść o Sapiehach – plener w KodniuAutor komentarza: AaaTreść komentarza: Które firmy transportowe tyle płacą dla kierowców chyba najniższą krajową na umowie .Niech się ogłoszą w słowie podlasia bo chyba ten artykuł kto go napisał to leję wodęData dodania komentarza: 26.03.2025, 20:41Źródło komentarza: 14 tys. pensji, a chętnych mało. Kierowcy bardzo poszukiwani
Reklama
Reklama