W meczu dwóch trzecioligowców pierwszy bramkę zdobył Karol Kalita. Piłkarz Orląt dostał dobre prostopadłe podanie, wpadł w pole karne, poradził sobie z obrońcami Podlasia i uderzył nie do obrony. Na 1:1 wyrównał Paweł Komar, fantastycznie przymierzając z dystansu z pierwszej piłki obok słupka. Potem błysnął wprowadzony po przerwie Szymon Stanisławski, który ustrzelił „hat-tricka”. Najpierw popisał się ładnym strzałem z pola karnego, następnie przymierzył efektownie z dalszej odległości, a wynik ustalił pewnie wykonując rzut karny. Zespół z Radzynia Podlaskiego w finale Pucharu Polski na szczeblu BOZPN zmierzy się 9 maja w Łukowie z miejscowymi Orlętami.
Teraz przed naszymi zespołami ligowe mecze. W sobotę 5 maja Podlasie zagra od godziny 16 na swoim stadionie z Wisłą Sandomierz, a Orlęta Spomlek od godziny 17 walczyć będą z Avią w Świdniku.
Więcej o piłkarskich meczach w najbliższym, papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia.
Napisz komentarz
Komentarze