Podczas sesji w gminie Stara Kornica, 30 września, zrodziły się jednak wątpliwości dotyczące tego, kto będzie ponosił koszty dowozu podopiecznych. W projekcie porozumienia zapisano, że pobyt jest bezpłatny, a dowóz organizuje gmina, która przystępuje do porozumienia. I tu radni zaczęli się zastanawiać i odłożyli podjęcie uchwały. Chcieli wiedzieć, czy to gmina będzie ponosiła związane z tym koszty.
Zapytaliśmy wójta gminy Sarnaki, Andrzeja Lipkę, jakie rozwiązanie przewiduje. – Organizacja dowozu wiąże się z ponoszeniem kosztów przez daną gminę. Naszym mieszkańcom chcemy zaproponować, aby sami organizowali sobie dojazd na swój koszt – wyjaśnia wójt.
– Być może tych pieniędzy od państwa na jednego podopiecznego wystarczy, aby zapłacić za dojazd. A jeżeli nie, to będę przekonywać naszych radnych, aby zgodzili się na ponoszenie kosztów przez gminę, bo warto, aby nasi mieszkańcy z tej placówki korzystali – mówi Elwira Hulińska, przewodnicząca rady gminy Stara Kornica.
(mal)
Napisz komentarz
Komentarze