Do zdarzenia doszło pod koniec ubiegłego miesiąca na terenie Białej Podlaskiej. Mieszkanka miasta zgłosiła oficerowi dyżurnemu uszkodzenie jej samochodu. Z jej relacji wynikało, że do zdarzenia doszło na parkingu przy ulicy Zamkowej w Białej Podlaskiej. Nieznany jej sprawca kopnął w jej auto. Powodem całego zdarzenia miał być fakt, że kobieta użyła wobec niego „klaksonu”, bo mężczyzna szedł w sposób, który uniemożliwiał jej przejazd. Kiedy sprawca oddalił się, kobieta zgłosiła się na komendę.
Sprawą zajęli się policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu bialskiej komendy. W trakcie prowadzonych czynności ustalili personalia mężczyzny, podejrzanego o udział w tym zdarzeniu. Okazało się, że jest to 20-letni mieszkaniec miasta, znany bialskim funkcjonariuszom. 20-latek został zatrzymany do wyjaśnienia. Usłyszał zarzut i przyznał się do winy. W rozmowie z policjantem swoje zachowanie tłumaczył tym, że w chwili zdarzenia znajdował się pod wpływem alkoholu i „nie panował nad sobą”. Teraz za swe czyny odpowie przed sądem. Uszkodzenie mienia zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze