Szkoła "Ananas" we wrześniu rozpoczęła działalność w nowym, większym budynku przy ul. Kasztanowej 6 w Białej Podlaskiej, a już ma problem. Okazuje się, że wielu rodziców, zwłaszcza tych mieszkających w okolicach os. Terebelska, narzeka na dojazd do placówki. Winna jest ich zdaniem nowa organizacja ruchu na ulicy Podmiejskiej, której fragment od kilku tygodni został zmieniony na jednokierunkowy. Rodzice, aby dowieźć dzieci do szkoły, muszą nadrobić spory kawałek drogi i jednocześnie zmierzyć się z porannymi korkami.
- Zwróciliśmy się do Urzędu Miasta ponieważ dojazd do szkoły dla rodziców uczniów jest bardzo utrudniony. Na petycji podpisało się 260 osób. Rada rodziców poprosiła nas o interwencję w tej sprawie – mówi Sylwia Kozak, dyrektor placówki. Od 31 lipca fragment od ulicy Lipowej do Augusta Fieldorfa stał się jednokierunkowy. Na pozostałej części ulicy Podmiejskiej jest tak jak dotychczas. – Dla mnie to duże utrudnienie, mieszkam niedaleko szkoły i na dobrą sprawę mogłabym zawieźć syna w kilka minut, ale teraz muszę jeździć do Al. Jana Pawła II i zatoczyć koło, co zupełnie nie ma sensu – mówi Agnieszka Kozak, mama jednego z uczniów. – Jednocześnie uważam, że Podmiejska jest bardzo niebezpieczna. Ulica jest wąska, po poboczu spacerują kobiety z wózkami czy piesi. Zdecydowanie trzeba dokonać tam zmian, żeby było bezpiecznie.
Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 38
Napisz komentarz
Komentarze