Kontrola samochodu osobowego marki volkswagen crafter przekraczającego 27 września polsko-białoruską granicę zakończyła się spektakularnym sukcesem. W podłodze kontrolowanego pojazdu funkcjonariusze znaleźli 114,55 kg nieobrobionego bursztynu. Były to bryły różnej wielkości. Kierujący autem obywatel Białorusi przyznał się do przewożenia jantaru, wyjaśniając jednocześnie, iż otrzymany w Brześciu bursztyn miał trafić w okolice Terespola. Mężczyzna miał otrzymać 10 dolarów za każdy kilogram przewiezionego jantaru.
W tym roku jest to największy udaremniony przemyt bursztynu na granicy w województwie lubelskim. Na przestrzeni ostatnich lat najwięcej bursztynu funkcjonariusze zatrzymywali na granicy z Ukrainą. W większości przypadków były to nieobrobione bryły, chociaż zdarzały się zatrzymania gotowego wyrobu jubilerskiego w postaci obrobionego bursztynu. Postępowanie w sprawie prowadzi Lubelski Urząd Celno-Skarbowy w Białej Podlaskiej.
Napisz komentarz
Komentarze