Z sobotniego polowania (5 stycznia) jeden z myśliwych trafił prosto do szpitala. To 48-latek z gminy Komarówka, który w trakcie polowania został postrzelony. - Do zdarzenia doszło w minioną sobotę około godz. 16:10 w kompleksie leśnym pomiędzy miejscowościami Żelizną i Żulinkami na terenie gminy Komarówka Podlaska – informuje Piotr Mucha, rzecznik prasowy KPP w Radzyniu Podlaskim, która sprawę bada. - Obok siebie znajdowali się dwaj myśliwi. 48 – latek znajdował się niedaleko 71-latka z Białej Podlaskiej, gdy z naprzeciwka nadbiegła zwierzyna. Gdy padł strzał okazało się, że zraniony został 48-latek. - Stało się to w wyniku rykoszetu, prawdopodobnie po oddanym strzale przez 71-latka – dodaje rzecznik radzyńskiej KPP.
Jak dokładnie doszło do nieszczęśliwego zajścia, sprawdza teraz policja pod nadzorem prokuratury w Radzyniu Podlaskim. To co udało się dotychczas ustalić, to fakt spożywania przez młodszego z myśliwych alkoholu. - Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad 0,5 promila alkoholu – informuje rzecznik radzyńskiej komendy. Roman Laszuk, łowczy okręgowy przyznaje, że wstępne informacje na temat zajścia w trakcie sobotniego polowania już do niego dotarły. - Na razie to bardzo enigmatyczne wyjaśnienia – przyznaje. - Do zdarzenia doszło na polowaniu zorganizowanym przez koło Ostoja. Z tego co mi zraportowano, jeden z myśliwych został postrzelony w nogę.
Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze Słowa Podlasia, nr 2
Napisz komentarz
Komentarze