Metro Warszawa - Huragan Międzyrzec Podlaski 3:0 (25:23, 25:22, 27:25). Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 1:0.
Huragan: Nowacki, Sobieszczak, Robert, Gołębiowski, Gajosz, Kępka, Michał Bielecki (libero) oraz Maciej Bielecki (libero), Malczewski, Łęgowski.
Zespół z Międzyrzeca Podlaskiego nie ugrał w stolicy seta, ale w każdym prowadził z gospodarzami wyrównaną walkę. O końcowym rezultacie w poszczególnych partiach decydowały niuanse. Kolejne spotkanie już w niedzielę 17 lutego ponownie w Warszawie.
- Szkoda każdego z tych setów. Mimo porażki 0:3 uważam, że był to jeden z najlepszych naszych meczów w tym sezonie - mówił po spotkaniu Łukasz Wasąg, trener Huraganu. - Był to również bardzo dobry mecz w wykonaniu Metra. W decydujących momentach brakuje nam te półtorej minuty koncentracji i tracimy punkty. Gra cieszy, wynik nie. Ale gramy w play off do trzech zwycięstw, mam nadzieję, że uda się nam "urwać" teraz ten drugi mecz na wyjeździe i potem wygrać dwa u siebie. Drużyna Metra jest bardzo doświadczona, z zawodnikami z doświadczeniem z PlusLigi i czy pierwszoligowym. Są doświadczeni, brak jest z ich strony głupot w końcówkach setów i tym zwyciężyli - dodaje szkoleniowiec.
Napisz komentarz
Komentarze