Wniosek na renowację parku Urząd Miasta złożył na początku roku w ramach konkursu RPO Województwa Lubelskiego. Wniosek przepadł na etapie formalnym, bo były w nim błędy. Jak się dowiedzieliśmy, błędnie została wpisana data jego złożenia. Jak dowiadujemy się w Urzędzie Marszałkowskim, chodziło o błędy, których efektem było niespełnienie dwóch obligatoryjnych kryteriów konkursu.
Jak mówił wtedy burmistrz Jerzy Rębek, wobec urzędnika odpowiedzialnego za to nie wyciągnięto konsekwencji, a w sprawie wniosku złożono protest. Burmistrz był dobrej myśli i czekał na dotację, dzięki której park miał odzyskać dawną świetność. Przed elewacją północną pałacu, za dwa lata, miał powstać ogród według projektu Doroty Pape. Łączna wartość inwestycji to prawie 1,2 mln zł, a dofinansowanie było duże, bo 85-procentowe. Protest miasta rozpatrywany był zgodnie z procedurą przez komisję ds. odwołań. 21 listopada Komisja Odwoławcza w Urzędzie Marszałkowskim w Lublinie odrzuciła w całości protest złożony przez burmistrza. Władze miasta mają zamiar odwołać się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Jak twierdzi burmistrz, wszystkie przesłanki wskazują, że miasto ma podstawę i pełne prawo do odwołania się do sądu od decyzji marszałka, odrzucającej wniosek o dofinansowanie renowacji parku w zespole pałacowo-parkowym.
Anna Kowalska