Jak wynika z szacunków wydziału gospodarki komunalnej w gminie, w tym roku za zagospodarowanie odpadów komunalnych samorząd zapłaci 766 tys. zł. Dla porównania, w roku ubiegłym kwota ta wyniosła 488 tys. zł. - Od kwietnia mocno podrożały ceny frakcji przyjmowane przez Zakład Zagospodarowania Odpadów Komunalnych w Adamkach. O 70 tysięcy więcej płacimy też w tym roku za odbiór i wywóz śmieci. Już w ubiegłym roku do gospodarki komunalnej dołożyliśmy 16 tys. zł – przedstawiała radnym wyliczenia Anna Szczygieł, inspektor w wydziale komunalnym.
Wątpliwości do zaproponowanych podwyżek zgłosił radny Piotr Jezierski. - Za odbiór odpadów segregowanych zapłacimy 60 procent więcej, a niesegregowanych – 80 procent. To drastyczne podwyżki – stwierdził Jezierski i zaproponował, by za segregowane płacić 6,5 zł od osoby (dotąd było 5 zł), a za niesegregowane 15 zł/os. (dotąd 10 zł/os.).
- Gdyby poprzednia rada podniosła ceny za odbiór w ubiegłym roku, dziś ta podwyżka nie byłaby tak drastyczna – zwrócił uwagę koledze, który był w poprzedniej radzie, radny Piotr Łątka. - Jakie widzi pan rozwiązanie? Gmina ma dopłacać za nasze śmieci? Kto pana zdaniem ma pokryć te koszty?
Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 24
Napisz komentarz
Komentarze