To była przepychanka w białych rękawiczkach, w której ostatecznie starostwo powiatowe przeforsowało swoją wizję dzielenia się wkładem własnym przy realizacji powiatowych inwestycji drogowych 50 na 50 z gminami, na których terenie przedsięwzięcie jest realizowane. Gdy powiat zdecydował złożyć wniosek do RPO w ramach projektu "Wygodniej, szybciej bezpiecznej" na modernizację drogi Wola Chomejowa – Borki, zawarł z gminą Borki porozumienie, na mocy którego gmina miała dołożyć się do wkładu własnego.
- Pamiętam, że w 2017 roku w marcu podejmowaliśmy w radzie gminy uchwałę o udzieleniu pomocy finansowej powiatowi w kwocie nie większej niż 1,7 mln zł – wspominał na ostatniej sesji rady gminy Borki, radny powiatowy z tego terenu – Andrzej Chojnacki, przewodniczący rady gminy w poprzedniej kadencji. - Wówczas wójt był optymistą, że nie trzeba będzie dokładać, a jeszcze zostanie. Po kilku latach realia się zmieniły i ceny też. Wówczas jednak rada zaciągnęła pewne zobowiązanie. Ciągłość zobowiązań należy utrzymywać moim zdaniem.
Z takim apelem wystąpił obecny radny powiatowy Chojnacki do swoich kolegów z rady gminy. Ta natomiast 13 czerwca po raz drugi pochylała się nad kwestią zwiększenia swojego wkładu w inwestycję, na którą powiat pozyskał 5 mln 064 tys. zł dofinansowania, a jej koszt poprzetargowy wyniósł 9 mln 478 tys. zł.
Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 25
Napisz komentarz
Komentarze