W środowy wieczór, policjanci służby patrolowej zwrócili uwagę na pędzący z dużą prędkością pojazd. Jego kierowca przejechał skrzyżowanie ul. Zamkowej i Narutowicza na czerwonym świetle. Funkcjonariusze zatrzymali go więc do kontroli drogowej. Mężczyzna miał jednak bardzo przekonujące wytłumaczenie swojego zachowania. Jak się okazało, wiózł bowiem rodzącą żonę do szpitala.
Stróże prawa postanowili pomóc przyszłym rodzicom. By zapewnić sprawny, a przede wszystkim bezpieczny przejazd, po konsultacji z oficerem dyżurnym komendy, na sygnałach eskortowali auto z rodzącą kobietą do szpitala. - W służbie zdarzają się różne sytuacje i z każdą przychodzi nam się zmierzyć. Takie zdarzenia są wyjątkowe, policjanci starali się jak najszybciej i co najważniejsze, bezpiecznie, doprowadzić rodziców do szpitala, by pani trafiła pod opiekę specjalisty - dodaje Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Dzięki zaangażowaniu policjantów w pomoc przyszłym rodzicom, wszystko zakończyło się szczęśliwie. Nowo upieczony tata skontaktował się później z funkcjonariuszami, dziękując w imieniu swoim jak i nowo narodzonej Marysi za okazaną pomoc i życzliwość.
Napisz komentarz
Komentarze