Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek, 29 lipca w Zasiadkach, gdzie międzyrzeccy policjanci zostali wezwani na interwencję w związku z konfliktem na tle składowania słomy. Jednym z uczestników zajścia był 34-latek z gm. Międzyrzec Podlaski, który odjechał z miejsca zdarzenia przed przyjazdem funkcjonariuszy. Stróże prawa napotkali go jednak w trakcji dojazdu do miejsca zamieszkania.
- Kiedy zauważyli koparko-ładowarkę, którą podróżował dali wyraźny sygnał do zatrzymania. Mężczyzna zatrzymał się, jednak chcąc uniknąć rozmowy z mundurowymi wbiegł do znajdującego się nieopodal sklepu - informuje Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowa bialskiej komendy. - Policjanci natychmiast zatrzymali uciekiniera. Od razu wyczuli też od niego alkohol. Badanie potwierdziło, że 34-latek jest pijany.
Urządzenie wykazało aż 2,5 promila. Dodatkowo funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna posiada aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Teraz 34-latkowi grozi nawet 5 lat za kratkami.
Napisz komentarz
Komentarze