W Świdniku miejscowi prowadzili do przerwy 2:0 po trafieniach 37-letniego Wojciecha Białka. Bialczanie potrafili im jednak odpowiedzieć i po strzałach Kamila Dmowskiego i Karola Buzuna doprowadzili do remisu. Ostatecznie jednak skończyło się wygraną Avii, a rzutu karnego dla gości nie wykorzystał Paweł Komar. - Patrząc na przebieg meczu w Świdniku możemy odczuwać niedosyt, bo zasłużyliśmy na coś więcej - mówi Adrian Jesionek, drugi trener Podlasia.
W meczu Orląt z Wisłą wydawało się, że gospodarze mają ułatwione zadanie, bo od 24 minuty grali z przewagą jednego zawodnika. Po tym jak po drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartce z boiska wyleciał gracz gości Dominik Franczak. Jednak ataki radzynian do końca spotkania okazały się bezowocne, za to gola zdobyli sandomierzanie. Z pola karnego pod poprzeczkę huknął Tomasz Wojcinowicz i było 0:1.
Avia Świdnik – Podlasie Biała Podlaska 4:2 (2:0)
Bramki: 1:0 Wojciech Białek 27 z karnego, 2:0 Białek 44, 2:1 Kamil Dmowski 55, 2:2 Karol Buzun 69, 3:2 Arkadiusz Górka 72, 4:2 Białek 85.
Podlasie: Wrzosek - Marczuk, Pyrka, Konaszewski, Komar, Kosieradzki (80 Martynek), Dmitruk (46 Buzun), Nieścieruk, Dmowski, Zabielski (88 Kędra), Jastrzębski (85 Kuron).
Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski – Wisła Sandomierz 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Tomasz Wojcinowicz 45.
Orlęta: Klebaniuk - Ciborowski, Kursa, Chyła, Szymala, Gałązka (57 Kalita), Sadowski (80 Imbronjev), Korolczuk (46 Sułek), Ilczuk (72 Chmielewski), Renkowski (88 Rycaj), Syryjczyk.
Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu "Słowa Podlasia" z 24 września.
Napisz komentarz
Komentarze