Nowa parafia będzie liczyć ok. 3 tysiące osób. Fundusze na wybudowanie kościoła ks. Majewski dotychczas zbierał w kościele pw. bł. Honorata, ale przyznaje, że być może dzięki przychylności innych proboszczów i kurii będzie mógł prosić o wsparcie także pozostałych mieszkańców miasta, w innych parafiach. Kościół będzie pod wezwaniem św. Ojca Pio, gdyż taką decyzję zatwierdził biskup Kazimierz Gurda. – Kiedy pierwszy raz zaproponowałem, by patronem nowej parafii został św. Ojciec Pio, ordynariusz diecezji siedleckiej odmówił. Jednak dzięki drugiej rozmowie udało mi się przekonać go do mojego pomysłu. Chciałem, by był to ten święty, gdyż otrzymałem wiele łask za jego wstawiennictwem – zaznacza ks. Wojciech Majewski. Dodaje też, że wcześniej posługiwał przy Franciszkańskim Zakonie Świeckich w Łukowie, a przedtem w jednej z siedleckich parafii.
– Pomysł na powstanie parafii w Rakowiskach narodził się jeszcze kiedy ordynariuszem diecezji siedleckiej był biskup Zbigniew Kiernikowski. Wówczas wyznaczyliśmy w planie zagospodarowania przestrzennego działki pod budowle sakralne. Myślę, że w przypadku rejonu, który obejmuje parafia znajdzie się wielu wiernych, chcących uczęszczać do nowego kościoła. Patrząc od strony duchowej, to bardzo dobrze, że parafia powstaje. Jednak wydaje mi się, że będzie trudno przekonać ludzi aby wsparli finansowo budowę kościoła. Najpierw powstanie kaplica, a następnie kościół. Jednak inwestycja będzie rozciągnięta w latach – mówi wójt, Wiesław Panasiuk. Dodaje, że z powodu powstawania dużego osiedla w Rakowiskach, ówczesny biskup Zbigniew Kiernikowski uznał za konieczne założenie w nim samodzielnej parafii. – Zwłaszcza, iż w najbliżej położonej parafii bł. Honorata Koźmińskiego zaczęło się robić ciasno – stwierdza wójt Panasiuk.
Parafia w Rakowiskach będzie też przeznaczona dla mieszkańców Cicibora Małego, Cicibora Dużego, Terebeli i domów przy ul. Terebelskiej.
Napisz komentarz
Komentarze