W pierwszy dzień Jarmarku Michałowego, tuż po godzinie 12:00, rozpoczęło się świętowanie imienin wszystkich bialskich Michałów. Nie zabrakło tortu imieninowego oraz życzeń. Była to idealna okazja do wspólnego świętowania, spotkań i rozmów.
Na jarmarkowej scenie nie zabrakło również wielu występów, które rozgrzały wystawców oraz przybyłych na plac Wolności w tę jesienną pogodę. Tego dnia wystąpiły zespoły takie jak: "Chłopcy z Wrzosa", "Barwinek", "Chodźta do nos" oraz "Zorza".
Prezentowali rękodzieło
Wśród wystawców można było spotkać artystów, którzy tego dnia chcieli podzielić się swoimi dziełami. Na straganach można było zobaczyć ręcznie wykonaną biżuterię, różne domowe ozdoby, a nawet obrazy stworzone w stolarni. - Są to rękodzieła, które wykonujemy w wolnej chwili, ponieważ to nas pasjonuje. Nasze prace są niespotykane, dlatego ludzie zatrzymują się, oglądają i rozważają zakupy – przyznaje podczas rozmowy Maja Semeniuk z Zabłocia, jeden z wystawców.
Oprócz przedmiotów, które cieszą oko i pełnią wyłącznie funkcję ozdobną, wystawcy prezentowali także rzeczy użytku codziennego , również wykonane ręcznie. Były to m.in. bogato zdobione, starannie wyszydełkowane obrusy i serwety oraz wiklinowe kosze.
Cały artykuł przeczytacie w najnowszym wydaniu oraz e-wydaniu Słowa Podlasia, z 1 października
Napisz komentarz
Komentarze