W ostatnim dniu września na posiedzeniu rady miasta okazało się, że w zaproponowanych radzie zmianach budżetowych pojawił się zapis, o pozostawieniu na zadaniu związanym z parkingami przy TOP-ie 50 tys. zł. Pozostała kwota została przeniesiona na przyszły rok. – Wiosną 14 radnych zagłosowało za utworzeniem parkingów w tym miejscu. Zabezpieczyliśmy na ten cel 200 tys. zł. W tym momencie z inwestycją jesteśmy na poziomie zero – stwierdził radny Henryk Grodecki (Zjednoczona Prawica). – Zostawiamy tylko 50 tys. zł na tej inwestycji, wiec moje pytanie brzmi, w jakim terminie ten parking zostanie wykonany?
Wiceprezydent Maciej Buczyński przypomniał, że kilka dni wcześniej odbyło się spotkanie przedstawicieli miasta, rady i środowisk piłkarskich, którego tematem był właśnie parking przy TOP 54. – Ponieważ w tle mamy zmiany w planie zagospodarowania całości tego terenu, doszliśmy do wniosku, że najlepiej byłoby poczynić zmiany kompleksowo. Zasugerował to zresztą sam radny Grodecki i zgodziły się z tym wszystkie kluby w radzie miasta – stwierdził wiceprezydent. – Wspólnie podjęliśmy decyzję, że koncepcję przedstawi nam środowisko piłkarskie. My tę koncepcję zawrzemy w planie zagospodarowania przestrzennego i na jej podstawie powstanie również dokumentacja projektowa.
Radny przyznał, że sam się pokusił o przygotowanie pewnej propozycji, którą zresztą przedłożył przewodniczącemu rady. – I nic się w temacie nie dzieje. Moim zdaniem tempo jest minus jeden. Ja bym prosił, żeby zagęścić ruchy – stwierdził Henryk Grodecki.
Cały artykuł do przeczytania w papierowym wydaniu oraz e-wydaniu Słowa Podlasia z 8 października
Napisz komentarz
Komentarze