Rząd decyzję dotyczącą wznowienia zajęć pozostawił dyrektorom i organom prowadzącym. Jak informuje rzecznik bialskiego magistratu Gabriela Kuc-Stefaniuk, żłobki i przedszkola w Białej Podlaskiej będą otwarte po wydaniu pozytywnej opinii przez sanepid. Dodaje, że prawdopodobnie odbędzie się to przed 24 maja.
Monika Romaniuk dyrektor Niepublicznego Przedszkola Fiku Miku w Białej Podlaskiej wyjaśnia, iż prowadzona przez nią placówka działa od 6 maja. – Otrzymaliśmy wytyczne od Głównego Inspektora Sanitarnego, do których się zastosowaliśmy. Przygotowania polegały m.in. na posprzątaniu zabawek, które są trudne do dezynfekcji, zakupieniu płynów do dezynfekcji, rękawiczek, maseczek itp. Wprowadziliśmy też zasadę, iż w szatni może przebywać tylko jeden rodzic z dzieckiem. Dopiero, gdy wyjdzie może przyjść następny – mówi dyrektor. Dodaje, że grupy nie liczą więcej niż dwanaścioro dzieci, a także przyznaje, że nie ma dużego zainteresowania wśród rodziców posyłaniem dzieci do przedszkola. – Obecnie mamy dwie grupy, w jednej jest jedenaścioro dzieci, a w drugiej dwanaścioro. Zdarzyło się, że odmówiliśmy przyjęcia czwórki dzieci, gdyż ich rodzice nie pracują i przebywają w domu – tłumaczy Monika Romaniuk. (...)
W gminie Łomazy funkcjonują 2 placówki, przedszkole samorządowe w Zespole Placówek Oświatowych w Łomazach oraz oddział przedszkolny w Szkole Podstawowej w Huszczy. – Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom rodziców o otwarciu placówek jako samorząd podjęliśmy trudną decyzję, ponieważ zdrowie dzieci oraz nauczycieli i pracowników jest najważniejsze. Biorąc pod uwagę rekomendacje Ministra Edukacji Narodowej oraz Głównego Inspektora Sanitarnego zdecydowaliśmy, że 6 maja przedszkola wznawiają działalność – mówi wójt Jerzy Czyżewski. (...)
Samorząd i dyrekcja placówek w gminie Wisznice mimo chęci nie otworzyła placówek. – Przeanalizowaliśmy wytyczne. Doszliśmy do wniosku, że nie jesteśmy w stanie ich spełnić. Dlatego przedszkola w Wisznicach, Horodyszczu, Dubicy, Dołholisce i Polubiczach są zamknięte. To samo dotyczy Kluba Malucha w Wisznicach – mówi wójt Piotr Dragan. (...)
Swoje obawy nie kryje też jedna z nauczycielek z prywatnego przedszkola, która zdecydowała się nam anonimowo opowiedzieć o sytuacji. – Wprawdzie powinnam się cieszyć z otwarcia placówki, bo będę miała pracę, ale boję się o swoje bezpieczeństwo. Mam własne dzieci, a prowadzimy grupę tylko z 1 koleżanką, nie mamy zmienniczek. Nasza placówka jest na etapie zakupu środków bezpieczeństwa, dlatego jeszcze nie wiemy, kiedy będzie uruchomiona. Chętnych rodziców jest niewielu. Ale dyrekcja nie może dłużej zwlekać, bo na czas pandemii obniżyła rodzicom opłatę i balansuje na granicy opłacalności – mówi nauczycielka. (...)
Na otwarcie przedszkola nie zdecydowali się prowadzący z Tucznej, Piszczaca i Rossosza. W dwóch pierwszych gminach nie było chętnych rodziców. – W naszej gminie rodzice zapewnili dzieciom opiekę – informuje wójt Tucznej Zygmunt Litwiniuk.
Wójt Piszczaca Kamil Kożuchowski zaznacza, że na terenie gminy funkcjonują 2 przedszkola w Piszczacu i Chotyłowie oraz 2 oddziały przedszkolne w Dobrynce i Połoskach. – Nie zdecydowaliśmy się otworzyć placówek, gdyż nie było zainteresowania wśród rodziców. Dla przykładu, z Chotyłowa zgłosił się 1 rodzic – mówi Kamil Kożuchowski. (...)
Od 6 maja działa żłobek w Konstantynowie. – Przyjęliśmy małą grupę, wcześniej odpowiednio się przygotowaliśmy zgodnie z procedurami. Dzwoniłam do Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Białej Podlaskiej, z jej pracownikiem ustaliliśmy, co mamy zakupić czyli płyny dezynfekcyjne, rękawiczki, przyłbice. Jednak, rodzice przychodzą we własnych maskach i rękawiczkach, a także przy wejściu dezynfekują ręce. Natomiast, dzieci po odebraniu prowadzimy do łazienki i myjemy im ręce mydłem antybakteryjnym. Jednak nie ma dużo chętnych, obecnie jest ośmioro dzieci, a od poniedziałku będzie ich dwanaścioro. Na ten moment tylko tyle dzieci możemy przyjąć. Wcześniej do żłobka uczęszczało dwadzieścioro czworo dzieci. Obecnie mogliśmy przyjąć tylko dzieci rodziców pracujących, którzy muszą zakończyć zasiłek opiekuńczy. Chciałam pomóc tym, którzy muszą wrócić do firm – wyjaśnia Joanna Johan właścicielka Niepublicznego Żłobka „Wesołe Krasnoludki”. (...)
Arkadiusz Misztal wójt Sławatycz wyjaśnia, iż na tę chwilę przedszkole w gminie będzie zamknięte. – Będziemy starali się dostosować do wymogów i w mojej ocenie do 24 maja przedszkole będzie zamknięte, ze względu na bezpieczeństwo dzieci. Jest to kwestia przystosowania pomieszczenia pod względem dezynfekcji i dopasowania powierzchni do liczby dzieci. Mamy niewiele pomieszczeń. Moglibyśmy zajęcia przenieść do innego budynku, ale wtedy potrzebna byłaby większa liczba nauczycieli, a nie mamy możliwości by ich zatrudnić. Obecnie niewielu rodziców prosi o przyjęcie ich dzieci, są to pojedyncze osoby i to niepracujące. Większość podchodzi ze zrozumieniem do sprawy i wolą poczekać aż epidemia zostanie opanowana – wyjaśnia wójt Arkadiusz Misztal. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 12 maja
Napisz komentarz
Komentarze