Swoje 100. urodziny pani Irena obchodziła 29 kwietnia w gronie rodziny, ale i gości. Odwiedzili ją przedstawiciele urzędu gminy, USC i KRUS. Wójt Arkadiusz Filipek przekazał jubilatce list gratulacyjny od premiera RP, a kierownik radzyńskiego KRUS przyjechał do pani Ireny z listem gratulacyjnym od prezesa Kasy.
- Babcia całe życie przeżyła w Czemiernikach – mówi Ewa Grodzka, dyrektor I LO w Radzyniu Podlaskim a prywatnie wnuczka pani Ireny. - Urodziła się 29 kwietnia 1920 r. jako jedyna córka Zofii i Józefa Kopijków. Tutaj ukończyła szkołę podstawową, pracowała i mieszka. W wieku 27 lat założyła rodzinę i wraz z mężem Józefem prowadziła gospodarstwo rolne. Wychowała dwoje dzieci syna Zygmunta i córkę Marię. Doczekała się 3 wnucząt i 6 prawnucząt.
Z uroczystego świętowania przeżytego wieku pani Irena szczerze się cieszyła. – Babcia do dzisiaj zachowała znakomitą kondycję i pogodę ducha. Pomimo sędziwego wieku jest zainteresowana wszystkim, co dzieje się dokoła niej – dodaje Ewa Grodzka.
Z okazji 100 lat pani Irena wielokrotnie usłyszała w ostatnich dniach „Dwieście lat!”. Z radością przyjmowała kolejnych gości, którzy pomimo stanu pandemii, starali się jej pokazać, ze pamiętają i są przy jubilatce. Co się zresztą udało, jak mówi jej wnuczka Ewa Grodzka, przy zachowaniu wszelkich zasad bezpieczeństwa sanitarnego.
Napisz komentarz
Komentarze