Decyzję o reorganizacji oświaty gmina podejmowała na początku roku. Wówczas radni podjęli dwie uchwały intencyjne. Jedna dotyczyła likwidacji SP w Grabowcu, druga przekształcenia SP w Olszewnicy w trzyklasową filię Zespołu Oświatowego w Polskowoli z oddziałem przedszkolnym.
W marcu kuratorium przystało jedynie na likwidacje szkoły w Grabowcu. Odpowiednia uchwałę radni podjęli w tej sprawie na początku maja, więc od września szkoły w Grabowcu nie będzie. Z Olszewnicą było trudniej, bo początkowo kuratorium oświaty nie wyraziło pozytywnej opinii. Gmina się jednak odwołała.
Nie dali się przekonać
- Znaleźliśmy się w przykrym dla nas punkcie – mówił podczas sesji 25 maja radny Grzegorz Gnych, przedstawiciel mieszkańców Olszewnicy. – W dobie koronawirusa, gdy szkoły małe mogą się okazać bezpieczniejsze, gmina decyduje o ich likwidacji, lub przekształceniu. Nie wiem jakich argumentów miałbym jeszcze użyć, by przekonać kolegów radnych do zmiany decyzji i głosowania za szkołą. Ekonomia wygrywa, a czynnik ludzki nie ma głosu. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 2 czerwca
Napisz komentarz
Komentarze