Pierwszy egzamin będzie sprawdzał wiedzę z języka polskiego. Wśród nauczycieli i uczniów krąży opinia, iż zadania będą dotyczyć „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza lub „Kamieni na szaniec” autorstwa Aleksandra Kamińskiego. – Z pewnością na egzaminie pojawi się jedna z lektur, a być może nawet dwie. Trzeba będzie też napisać zaproszenie lub ogłoszenie czyli zastosować formę, w której występuje argumentowanie. Ważna będzie też umiejętność przedstawienia własnego zdania. Będzie też forma dłuższa np. opowiadanie. Z kolei w ćwiczeniach będzie trzeba przekształcić mowę zależną – wyjaśnia bialski polonista.
Egzamin z matematyki odbędzie się 17 czerwca, natomiast 18 czerwca ósmoklasiści sprawdzą swoje umiejętności z języka obcego. Test z języka polskiego będzie trwał 120 minut, z matematyki 100 minut, a z języka obcego 90 minut. Uczniowie, którzy mają problemy ze zdrowiem, np. są słabowidzący będą mieli więcej czasu na rozwiązanie wszystkich zadań.
- Mam nadzieję, że egzamin uda się przeprowadzić bez większych problemów. Mamy 25 uczniów, więc dostosowujemy się do wszystkich norm, by stworzyć im jak najbezpieczniejsze warunki do pisania egzaminów. Dla nich egzamin i tak jest dużym stresem, gdyż termin uległ zmianie. Część młodzieży myślała, że egzamin w ogóle się nie odbędzie. Jednak, warunkiem ukończenia szkoły jest przystąpienie do niego. Od 25 marca uczniowie pracują zdalnie, więc też są już zmęczeni tą sytuacją – mówi Katarzyna Krawczyk dyrektor Zespołu Szkół im. Kornela Makuszyńskiego w Małaszewiczach. Wyjaśnia też, że jeśli chodzi o nauczanie zdalne, to szkoła monitorowała na bieżąco postępy uczniów i ich systematyczność. - Mam jednak świadomość, iż uczeń inaczej się uczy kiedy jest w szkole i ma pomoc nauczyciela oraz bezpośredni kontakt z nim – zaznacza dyrektor Katarzyna Krawczyk. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 16 czerwca
Napisz komentarz
Komentarze