W czasie egzaminu ósmoklasisty młodzież musiała m.in. wykazać się wiedzą dotyczącą „Quo vadis” Henryka Sienkiewicza oraz „Artysty” Sławomira Mrożka. Konieczne było też napisanie przemówienia, o tym czy książki dają mądrość oraz opowiadania o spotkaniu z bohaterem danej lektury. - Jestem pełna podziwu dla swoich uczniów, za ich podejście, za ich zaangażowanie. Spisali się wzorowo. Pierwszego dnia bardzo ich pochwaliłam, drugiego dnia podobnie. Uczniowie w większości mówili mi, iż zadania na egzaminie były łatwe. Inni, iż nie było źle. Widać też było, że są spragnieni rozmowy i kontaktu z nauczycielami i z rówieśnikami – mówi Jolanta Mazuruk dyrektor Szkoły Podstawowej nr 4 w Białej Podlaskiej.
Matematyka była zaskoczeniem
Julia, która w tym roku zdawała egzamin ósmoklasisty przyznaje, że niemal każdy z jej rówieśników prognozował, jakie tematy pojawią się w czasie testów. - Miałam wielką nadzieję, ze na egzaminie z języka polskiego będzie „Latarnik”, „Quo vadis” i „Balladyna” oraz, że pojawi się opowiadanie i rozprawka. Na matematyce myślałam, ze będzie mniej geometrii. Bardzo chciałam żeby na egzaminie z języka angielskiego pojawił się e-mail i proste nagranie, do odsłuchania. Na szczęście większość moich przekonań się sprawdziła – mówi Julia. (...)
Zakończenie inne niż wszystkie
Zakończenie roku szkolnego odbyło się 26 czerwca, jednak w większości szkół miało inny charakter niż w latach poprzednich. Uczniowie ósmych klas jedynie odebrali świadectwa i nagrody, byli też podzieleni na małe grupy. W wielu przypadkach nie spotkali się z dyrekcją, a jedynie ze swoimi wychowawcami, w wyznaczonych salach. By uniknąć spotkań z rówieśnikami przychodzili po 3-5 osób, co 10-15 minut, do konkretnej sali lekcyjnej. Po każdej wizycie ósmoklasistów, pomieszczenia były dezynfekowane. Niektórzy dyrektorzy organizowali zakończenie roku w halach gimnastycznych lub na placach przed szkołami, tak by uczestnicy spotkania zachowali odpowiedni dystans ( 2 metrów) pomiędzy sobą. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 30 czerwca
Napisz komentarz
Komentarze