To miała być błyskawiczna inwestycja. Dzięki podręcznikowej współpracy fabryki B.Braun i miasta do końca roku 2017 miał powstać zjazd z krajowej drogi 19 do nowego parkingu B.Brauna. Fabryka, która planowała wówczas budowę nowego parkingu potrzebnego pracownikom, potrzebowała skomunikowania tego placu z drogą krajową.
Przekazała miastu działkę, na której miał powstać dojazd do krajówki.. Miasto realizację przedsięwzięcia miało wziąć na siebie, ale zyskiwało dzięki temu dostęp do terenów inwestycyjnych przy ul. Budowlanych. Budowę pierwszych 100 metrów drogi ujęto w budżecie miasta na rok 2017. Zgodnie bowiem z porozumieniem zawartym przez władze miasta z dyrekcją B.Braun, fabryka przekazywała miastu działkę nieodpłatnie, ale w zamian samorząd zobowiązał się przeprowadzić inwestycję do końca roku. Później wszystko się skomplikowało.
Skomplikowana inwestycja
Droga wówczas nie powstała. O tym, że tak się stanie wiadomo było już około września 2017, gdy inwestycja spadła z budżetu. Miasto argumentowało to skomplikowaną i kosztowną procedurą włączenia dojazdu w ciąg drogi krajowej, na przygotowanie której trzeba czasu i dużo więcej pieniędzy. - Opieraliśmy się na doświadczeniach związanych ze stworzeniem zjazdu z drogi krajowej do Zakładu Zagospodarowania Odpadów Komunalnych w Adamkach. Tam zrobiono lewoskręt z drogi krajowej, a inwestycja zamknęła się w około 300 tys. zł. Teraz, gdy znamy wymagania GDDKiA oraz mamy koncepcję przedstawioną przez projektanta widzimy dopiero, jak skomplikowana będzie to inwestycja. Tam trzeba wykonać cały wielki węzeł komunikacyjny. Będzie on uwzględniał zjazd do Brauna i do drogi gminnej. W koncepcję węzła musi być wpisana inwestycja GDDKiA, dotycząca ciągu pieszo-rowerowego, oświetlenie, odwodnienie. W tym wszystkim sama budowa drogi nie nastręcza żadnych problemów – mówił wówczas burmistrz Jerzy Rębek. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 25 sierpnia
Napisz komentarz
Komentarze