Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski – Pogoń Siedlce 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Kamil Walków 1, 0:2 Walków 70.
Orlęta: Klebaniuk – Nowosadko (57 Rycaj), Kursa, Chyła, Szymala, Kamiński (80 Korolczuk), Wiatrak (76 Idzikowski), Kobiałka (80 Perez), Syryjczyk, Wojczuk, Baniulis (76 Kuźma).
Pogoń: Smyłek – Brodziński (72 Margol), Olszewski, Kozłowski I (64 Kozłowski II), Więdłocha, Ocenas, Krawczyk, Pierzchała, Rymek (83 Kostyk), Kołodziej (64 Marciniec), Walków (83 Falon).
Żółte kartki: Nowosadko, Kursa (Orlęta). Sędziował: Marcin Szczerbowicz z Olsztyna.
Goście błyskawicznie objęli prowadzenie, już w pierwszej minucie spotkania wykorzystując błąd radzyńskiej defensywy. A podanie Bartosza Rymka sfinalizował jak należy Kamil Walków. W odpowiedzi groźnie, ale obok bramki, główkował Radosław Kursa. Gospodarze sygnalizowali też zagranie ręką w polu karnym jednego z graczy Pogoni, ale sędzia nie zareagował. Zespół z Siedlec, którego drugim trenerem jest Przemysław Sałański, były szkoleniowiec Podlasia Biała Podlaska, w kolejnych minutach stworzył sobie kilka dogodnych sytuacji do strzelenia następnych bramek. I dopiął swego w 70 minucie. Walków nie mógł nie trafić z najbliższej odległości po podaniu z lewej strony Eryka Więdłochy. Dla Orląt honorowe trafienie miał szansę zapisać na swoim koncie Maciej Wojczuk, ale z pola karnego uderzył nad poprzeczką.
W ekipie z Radzynia Podlaskiego pod koniec spotkania pojawił się na boisku nowy zawodnik, Hiszpan Alberto Perez Sastre, potwierdzony do gry w naszej drużynie właśnie przed starciem z Pogonią. 25-letni pomocnik występował wcześniej w drużynie Club Atletico Bembibre, walczącej w Tercera Division, to czwarty poziom rozgrywkowy w Hiszpanii. W pucharowym spotkaniu z rywalami z Siedlec zabrakło w Orlętach kontuzjowanych Arkadiusza Kota i Karola Kality.
Napisz komentarz
Komentarze