Jak wyjaśnia radny gminy Biała Podlaska Mariusz Trzeciak kurs jest bardzo potrzebny, gdyż młodzież najczęściej kończy lekcje o 14.30 i musi czekać na autobus o 15.47. – Dotychczas udało nam się zebrać dwadzieścia kilka podpisów. Pojawią się z pewnością też kolejne. W przyszłym tygodniu planujemy spotkanie w tej sprawie. Chcemy mieć mocny mandat do tego by kurs przywrócić. Planujemy wystąpić do MZK z apelem – wyjaśnia radny Mariusz Trzeciak. – Być może obecny rozkład kursu pasuje mieszkańcom Białej Podlaskiej, ale dzieci, które kończą o 14.30 muszą długo czekać bo nie ma innego autobusu, którym mogłyby wrócić. Uważam, że to znaczne utrudnienie. Sytuacja mnie dziwi, gdyż gmina dopłaca do kursów, które odbywają się do Czosnówki. Moim zdaniem MZK powinno zareagować na naszą prośbę. Rozmawiałem już z wójtem, ale będę go jeszcze prosił o wsparcie – zaznacza radny.
Prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji w Białej Podlaskiej, Krzysztof Trochimiuk wyjaśnia, iż istnieje możliwość przywrócenia kursu. – Jak najbardziej jest szansa by coś zmienić, jednak dla nas partnerem do negocjacji jest wójt gminy Biała Podlaska. Jeżeli Wiesław Panasiuk wyrazi zgodę na przywrócenie kursu, to my sprawdzimy czy istnieje taka możliwość. Zazwyczaj nie ma problemu z przywracaniem kursów. Jeżeli jest takie zapotrzebowanie, to najlepiej przesłać do nas mailem taką propozycję, a my napiszemy czy to możliwe czy nie i skontaktujemy się z wójtem. Gmina Biała Podlaska dopłaca do każdego kilometra, więc też musi zabrać stanowisko. Jeśli będzie pozytywne, nie będzie problemu z wprowadzeniem dodatkowego kursu. Taki tryb mamy jeśli chodzi o gminę. Decyzje podejmujemy z wójtem – tłumaczy Krzysztof Trochimiuk.
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 13 października
Napisz komentarz
Komentarze