Jednostka należy do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Cała akcja zaczęła się od tego, że 40-letni wóz przestał nadawać się do użytku. W wyniku odśnieżania dróg jego karoseria była mocno zniszczona.
- Początkowo z zapewnień pana wójta Jana Sikory wynikało, że mamy otrzymać w tym roku nowy samochód. Te plany zmieniły się bardzo szybko i z kolejnej sesji rady gminy dowiedzieliśmy się, że samochód trafi do innej jednostki. Wobec tego podjęliśmy decyzję, że sami wyremontujemy samochód i tym samym zapewnimy bezpieczeństwo mieszkańcom naszej gminy – opowiadają strażacy z OSP Zalesie. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 22 grudnia
Napisz komentarz
Komentarze