Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 14:42
Reklama
Reklama

Gmina Milanów: Lila potrzebuje naszej pomocy

Lila Zielińska ma niespełna rok, a już wiadomo, że całe jej życie będzie cierpieniem. Rodzice dziewczynki chcą zrobić wszystko, aby stanęła na nogi. Jednak koszty leczenia i rehabilitacji córeczki są ponad ich możliwości finansowe. O wsparcie proszą ludzi dobrej woli.
Gmina Milanów: Lila potrzebuje naszej pomocy

Lila urodziła się w lutym ubiegłego roku. Choć jej mamę, badało kilku lekarzy, dopiero ostatni zauważył nieprawidłowości. - W 35 tygodniu trafiłam do parczewskiego szpitala, aby nie urodzić za wcześnie. Jeden z lekarzy wykonał mi wtedy USG i powiedział, że dziecko ma krótsze nóżki w stosunku do tułowia. Trochę go to niepokoiło, ale dodał, żebym się tym nie martwiła, bo może wszystko będzie dobrze – relacjonuje Agata Grajewska.

Kolejne problemy pojawiły się podczas porodu. - Położna nie złapała mojej Lili, kiedy wyszła na świat. Dziewczynka spadła na łóżko. Wprawdzie szybko ją podniosła i odwinęła pępowinę, ale przez cztery godziny córeczka mocno płakała. Tłumaczono mi, że to normalne, bo dziecko wykształca sobie krtań – wspomina mama dziewczynki. Okazało się, że maleństwo ma złamaną nóżkę, potem, że coś nie tak jest z jego rączką. Neurolog skierował dziewczynkę na oddział neonatologiczny szpitala w Białej Podlaskiej. Stamtąd przewieziono ją do specjalistycznej kliniki w Lublinie.

Tam początkowo lekarze sądzili, że znęca się nad córeczką. Dopiero po dodatkowych badaniach stwierdzili, że to skutek jakiegoś schorzenia. W Lodzi usłyszała diagnozę:  wrodzona łamliwość kości. Usłyszeli, że ich córeczka nigdy nie będzie chodziła, bo jej nóżki będą się wyginały i że czeka ją wózek inwalidzki. Pozostała tylko nadzieja, że każdy przypadek choroby jest inny i zawsze jest jakaś nadzieja, więc warto walczyć. - Lila zaczęła kurację lekiem Pamifos. Przynosi on efekty. Do tego jest stale rehabilitowana, co jest kluczowe w jej rozwoju. Bez rehabilitacji nigdy nie stanie na nogi. Ćwiczy trzy razy w tygodniu. Dzięki temu zaczęła siadać z brzuszka i podpierać się na łokciu, choć zawsze drżę w takim momencie i zastanawiam się, czy podczas podginania nóżki znów sobie jej nie złamie – opowiada pani Agata.

Rehabilitacja to jednak nie jedyny wydatek. Koszty podnoszą wyjazdy do Łodzi na specjalistyczne badania. - Narzeczony nas wozi. Sama nie pojadę, bo jeśli dziecko zacznie płakać w drodze, na przykład na autostradzie, to nawet nie będzie mogła go uspokoić – dodaje kobieta. Wyjazdy wiążą się też z noclegiem na miejscu i wyżywieniem, bo wizyta u specjalistów nie kończy się na jednym dniu. Przyszpitalny hotel z powodu pandemii jest zamknięty, więc muszą szukać lokum na własną rękę. W skali miesiąca ich łączne wydatki związane z leczeniem i rehabilitacją dziewczynki sięgają nawet 2 tysięcy złotych. 

- Teraz jest nam potrzebny specjalistyczny fotelik, bo z gondoli samochodowej nasza córeczka już wyrosła. Najtańszy kosztuje tysiąc złotych. O jakieś dofinansowanie pytałam w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie, ale na razie na żadne wsparcie nie mogę liczyć. Zaraz będziemy musieli kupić specjalną spacerówkę, a to też nie jest mały wydatek. Dlatego zdecydowaliśmy się, aby zaapelować do wszystkich ludzi dobrej woli, żeby na leczenie i rehabilitację naszej córeczki – jeśli mogą – przekazali 1 procent swojego podatku. To wsparcie bardzo nam pomoże – przekonuje nasza rozmówczyni.

- Lila jest wesoła, radosna i komunikatywna. Zaczyna mówić. Poza łamliwością kości rozwija się normalnie, choć musi nosić okulary. Jednak każde złamanie hamuje jej wzrost. A zrosty tych złamań sprawiają, że jest coraz bardziej narażona na karłowatość. Wiemy, że będzie mniejsza od innych dzieci i pogodziliśmy się z tym, ale nie chcemy, żeby przez całe życie była skazana na wózek inwalidzki. Pragniemy, żeby stanęła na nogi, ale to wiąże się z nieustanną rehabilitacją, aby pewne partii mięśni jej nie osłabły – mówi pani Agata.

Aby przekazać 1 proc. swojego podatku na rzecz Lili w rozliczeniu podatkowym wystarczy wpisać numer KRS 0000037904. Jako cel szczegółowy należy podać „37918 Zielińska Liliana”. Pomocą dziewczynkę objęła również Fundacja Dzieciom „Zdążyć z pomocą”. W Alior Banku utworzyła numer rachunku, na który można wpłacać dobrowolne datki pieniężne: 42 2490 0005 0000 4600 7549 3994. Dokonując wpłat należy wpisać „Tytułem: 37918 Zielińska Liliana darowizna na pomoc i ochronę zdrowia”.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ANNNNNNN 27.01.2021 09:38
Cieszę się, że mogę podzielić się z wami moim sukcesem dzisiaj, kiedy zacząłem handlować kilka miesięcy temu, niewiele wiedziałem i dużo straciłem, dopóki nie spotkałem człowieka o imieniu Mr Grent, który myślał o handlu bitcoinami. Dziś jestem mu wdzięczny za wspaniałą ofertę i pomoc, ponieważ to naprawdę zmieniło moją sytuację finansową dzięki kapitałowi inwestycyjnemu w wysokości 1000 USD, który teraz zarabia 15 000 USD co 3 dni robocze. Skontaktuj się z nim przez Whatsapp +14502314925 ???, aby uzyskać więcej informacji.

Mr Grent 27.01.2021 10:51
To jest ściema, po waszym jazyku oszustwo. Nie znam człowieka!

czyt 25.01.2021 15:19
Nie reagujcie na hejt nowoczasnych. Szpital się nie poczuwa za upuszczenie dziecka?

Wikary 24.01.2021 22:02
To jest kara Boża za poczęcie dziecka poza małżeństwem sakramentalnym! Do kościoła, na kolana, błagać Pana o przebaczenie i modlić się o cud! Amen!

Anty 24.01.2021 22:59
Idź się chłopie leczyć

Reklama
Reklamadotacje rpo
KOMENTARZE
Autor komentarza: Dajcie SpokójTreść komentarza: Taaa specjalny zespół od naganiania spragnionych wolności ludzi do głosowania na prezydenta konkretnej partii "bo inaczej nie zorganizujemy czytania ustawy, bo nam się wydaje że obecny prezydent odrzuci" Śmiech na sali.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 18:02Źródło komentarza: Bliżej legalizacji marihuany w Polsce? Zajmą się tym Petru i JachiraAutor komentarza: c ytTreść komentarza: A krowy? Szczepić krowy, są większe od psa i kota. To o wiele więcej obywatela, na statystyczny przypadek zakaźny. Przyznajcie się, nie zrzucaliście kostek, na Stado?Data dodania komentarza: 21.11.2024, 16:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: ccytTreść komentarza: Za 30mln, to da się rzekę kupić ... do jakiegoś morza, niekoniecznie Bałtyku, bo tam, to już wiecieData dodania komentarza: 21.11.2024, 16:54Źródło komentarza: Radni miejscy zdecydują czy przyjmą gminne ściekiAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama