Młodzi mieszkańcy chcą osiedlać się na terenie swojej gminy. Mają jednak problem ze znalezieniem działki. Nieruchomości nie brakuje, ale w gminnym planie nie mają przeznaczenia pod zabudowę. Z reguły są to grunty orne.
- Od pewnego czasu mieszkańcy składają do nas wnioski o zmianę przeznaczenia gruntów, głównie w celu umożliwienia im budowy domu jednorodzinnego. To wymaga zmiany planu zagospodarowania przestrzennego. Ponieważ takich wniosków otrzymaliśmy bardzo dużo, postanowiliśmy wyjść naprzeciw potrzebom naszej społeczności – tłumaczy wójt Dariusz Łobejko. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 2 marca
Napisz komentarz
Komentarze