Do zdarzenia doszło w czwartek, 15 kwietnia, po godzinie 13 na ulicy Warszawskiej w Radzyniu Podlaskim. Kierujący pojazdem marki Renault Master, cofając uderzył w samochód peugeota, którym kierowała 32-letnia kobieta. Sprawca po stłuczce odjechał z miejsca. Kobieta widząc odjeżdżającego sprawcę o całym zajściu poinformowała oficera dyżurnego radzyńskiej jednostki. Mieszkanka Radzynia Podlaskiego pojechała za busem ,informując dyżurnego policji o trasie jego ucieczki.
- Kierujący został zatrzymany w jednej z miejscowości na terenie gminy Borki. Za kierownicą pojazdu siedział 45-letni mieszkaniec gminy Borki. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że ma w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Na jaw wyszły również inne jego przewinienia. Podczas sprawdzania wskazań drogomierza mundurowi ujawnili dużą rozbieżność co do stanu faktycznego przebytych kilometrów. Wskazania stanu licznika zamontowanego w pojeździe, a zapisy w systemie podczas ostatniego badania technicznego różniły się o niemal 90 tysięcy kilometrów - informuje aspirant Piotr Mucha z KPP w Radzyniu Podlaskim.
Za kierowanie pojazdem będąc w stanie nietrzeźwości kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności. 45-latek musi się również liczyć z zapłatą świadczenia na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych, a także orzeczeniem przez sąd zakazu kierowania pojazdami na minimum 3 lata. Modyfikacja wskazania licznika jest przestępstwem, za które grozi nawet do 5 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze