Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 00:31
Reklama
Reklama

Rowerem przez Podlasie: Sanktuarium, cerkwie i przydrożne kapliczki

Kolejny opisany przez nas rowerowy szlak powiedzie urokliwymi okolicami Kodnia i Tucznej. Odwiedzimy najbardziej znane na południowym Podlasiu sanktuarium maryjne, a także dwie przepiękne cerkwie. Po drodze miniemy kilka przydrożnych kapliczek i krzyży, które od lat są nieodłącznym elementem nadbużańskich krajobrazów. Zatem ruszajmy!
Rowerem przez Podlasie: Sanktuarium, cerkwie i przydrożne kapliczki

Autor: fot. Archiwum

Proponowana trasa wycieczki liczy ok. 45 kilometrów i przebiega następująco:  Kodeń (0 km) – Dąbrowica Duża (14 km) – Tuczna (18 km) – Międzyleś (26 km) – Zabłocie (31 km) – Kodeń (44 km). Będzie dobrym rozwiązaniem również dla początkujących rowerzystów, ponieważ wiedzie w znacznej części, bo w aż 93 proc. drogami asfaltowymi, pozostałe 7 proc. stanowią natomiast drogi gruntowe.

Nie ma też przewyższeń, więc nie będzie stanowiła problemu nawet dla najmłodszych cyklistów.  Na odcinku Kodeń – Szostaki trasa pokrywa się ze Wschodnim Szlakiem Rowerowym Green Velo, a na pozostałej części z siecią Szlaków Rowerowych Południowego Podlasia. Jedynie krótki odcinek pomiędzy Zabłociem a Szostakami przebiega poza oznakowanymi szlakami rowerowymi.

Skradziony obraz i kodeńskie specjały

Naszą kolejną rowerową wycieczkę rozpoczynamy w Kodniu. Któż nie zna tej przepięknej, malowniczo położonej nadbużańskiej miejscowości o niezwykle bogatej historii. To tutaj mieści się jedno z najbardziej znanych sanktuariów maryjnych w Polsce i to właśnie tutaj 15 sierpnia ściągają tysiące pielgrzymów. Oprócz tego można tu spróbować specjałów kuchni nadbużańskiej, spotkać Pannę Apteczkową, wybrać się na spacer wspaniałymi ogrodami oblatów oraz wyciszyć się w murach kościoła pw. Ducha Świętego  z XVI wieku, a przede wszystkich poznać bogatą historię rodu Sapiehów.  Przypomnijmy więc pokrótce najważniejsze fakty o Kodniu.

Z pewnością miejscowość najbardziej znana jest z Sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej Królowej Podlasia i Matki Jedności, mieszczącemu się w bazylice pw. św. Anny, która na przełomie XIX i XX w. pełniła rolę cerkwi prawosławnej. Została wzniesiona w pierwszej poł. XVII w. na zlecenie księcia Mikołaja Sapiehy, w stylu późnego renesansu z unikalnymi cechami lokalnymi, charakteryzującymi wykształcony na tych terenach tzw. renesans lubelski. W ołtarzu głównym bazyliki umieszczono cudowny obraz Matki Bożej Kodeńskiej (zwanej także Matką Bożą Gregoriańską lub Matką Bożą z Guadelupe), któremu Mikołaj Sapieha zawdzięcza uzdrowienie, a który z papieskiej kaplicy książę ukradł za spotkała go ekskomunika. (...)

Przydrożne kapliczki i wiatrak

Przez Choroszczynkę kierujemy się do Dąbrowicy Dużej. Po drodze możemy podziwiać przydrożne kapliczki z przełomu XIX i XX w. Jedna murowana, otynkowana, wzniesiona w XIX/XX w. na planie prostokąta, ma ściany szczytowe z faliście wyciętym szczytem. Otwór wejściowy i okna są zamknięte półkoliście, dach dwuspadowy, kryty dachówką. Wewnątrz znajduje się ludowa rzeźba św. Barbary. Druga kapliczka, drewniana, konstrukcji słupowej, oszalowana, pochodzi z końca XIX w. Otwór wejściowy jest zamknięty łukiem koszowym, a czterospadowy dach kryty blachą, ma w szczycie drewnianą sterczynę. (...)

Zabytkowe cerkwie

Kolejny odcinek trasy przebiega przez Międzylesie i Zabłocie. W obydwu miejscowościach znajdują się pochodzące z początku XX w. cerkwie.

Cerkiew pw. św. Anny w Międzylesiu została wzniesiona z ofiar parafian w 1906-1907 roku. Świątynia została zburzona 14 lipca 1938, w czasie akcji polonizacyjno-rewindykacyjnej wpisującej się w szerszą politykę rewindykacji świątyń. Część wyposażenia cerkwi została zniszczona w czasie burzenia obiektu, ocalone utensylia i ikony przeniesiono do cerkwi w Zabłociu lub do monasteru św. Onufrego w Jabłecznej. Obecną murowaną cerkiew zbudowano w latach 1980-1985, w związku z powrotami na ojcowiznę rodzin wysiedlonych w ramach Akcji „Wisła” (1947) i wznowieniem działalności parafii prawosławnej w Międzylesiu. (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 10 sierpnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama