Podlasie Biała Podlaska – Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski 0:0
Podlasie: Nowak - Salak, Kot, Jarzynka, Pigiel, Wojczuk (87 Zabielski), Nieścieruk, Kosieradzki (61 Bahonko), Andrzejuk, Spring, Mierzwiński (61 Tuttas).
Orlęta: Nowacki – Czaljadka, Chyła, Myszka, Rycaj (46 Tarnowski), Koszel, Kamiński, Mnatsakanyan, Bożym (46 Kołtunowicz), Ćwik (58 Kuźma), Maj.
- To był typowy mecz walki - komentuje Mikołaj Raczyński, trener Orląt. - Podlasie było zdeterminowane, ma gorszą sytuację w tabeli niż my. Szanujemy ten punkt, ja mówię, że jak nie możesz wygrać meczu, to go nie przegraj i wyciągnij chociaż remis.
- Jest bardzo duży niedosyt - mówi Rafał Borysiuk, trener Podlasia. - Nie wykorzystaliśmy pięciu stuprocentowych sytuacji. Takie okazje trzeba wykorzystywać i nie jest ważne, czy ma je obrońca, pomocnik czy napastnik.
Więcej w najnowszym, papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia.
Napisz komentarz
Komentarze