Do rozboju doszło na początku maja. Mężczyzna na jednej ze stacji paliw w Białej Podlaskiej, grożąc jej pracownikowi nożem, ukradł niemal 6 000 złotych. Jego łupem padły też papierosy i alkohol. Policjanci ustalili tożsamość sprawcy i miejsce, w którym przebywał. Okazało się, że jest nim 30-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia.
Funkcjonariusze ustalili, że rozbój to nie jedyny czyn, za który odpowiada mężczyzna. Tego samego dnia, w którym napadł na stację benzynową uszkodził przypadkowo napotkany samochód, wybijając w nim szyby oraz niszcząc karoserię. Wartość strat została oszacowana przez właściciela auta na 3 500 złotych.
30 latek będzie także odpowiadał za szczególnie zuchwałą kradzież, której dokonał w grudniu, zeszłego roku, na tej samej stacji paliw, na której dopuścił się rozboju oraz za niestosowanie się do orzeczonego środka zabezpieczającego.
Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty.
W miniony piątek (6-go maja) wobec 30-latka, Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej, na wniosek policji i prokuratury, zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. Za popełnione czyny grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także: Działał w warunkach recydywy. Wyszedł na wolność i kradł
Czytaj także: Wpadł poszukiwany listem gończym
Napisz komentarz
Komentarze