Padwa Zamość – AZS AWF Biała Podlaska 26:30 (8:14)
AZS AWF: Adamiuk, Kwiatkowski, Wiejak – Maksymczuk 6, Baranowski 4, Niedzielenko 4, Wojnecki 4, Lewalski 3, Antoniak 2, Kandora 2, Łazarczyk 2, Mazur 1, Szendzielorz 1, Tarasiuk 1, Kozycz, Ziółkowski.
Kary: 14 min.
Padwa: Gawryś, Kozłowski – Szymański 5, Orlich 4, Skiba 3, Sz. Fugiel 3, Mchawrab 3, Bączek 2, Kłoda 2, Bajwoluk 1, T. Fugiel 1, K. Adamczuk 1, Sałach 1, Obydź, Małecki, Puszkarski.
Kary: 14 min.
Sędziowali: Jakub Czochra ze Zwierzyńca i Michał Szpinda z Zamościa.
Gospodarzem meczu finałowego Pucharu Polski na szczeblu województwa lubelskiego była Padwa, ale spotkanie rozegrane zostało w hali Gminnego Ośrodka Sportu w Nieliszu, bo w obiekcie zamojskiego OSiR-u nadal prowadzone są prace remontowe. W wojewódzkim finale zmierzyły się dwie ekipy rywalizujące w Lidze Centralnej, dzięki zwycięstwu z Padwą zespół z Białej Podlaskiej uzyskał awans do krajowego PGNIG Pucharu Polski.
Mecz w Nieliszu rozpoczął się od bramki dla AZS AWF, a jej autorem był Daniel Szendzielorz. Potem dwa trafienia zanotował zespół z Zamościa, a następnie mieliśmy serię nieudanych akcji w ataku z obu stron. W 15 minucie nasi prowadzili 6:4, a potem 10:5, rzuty karne z żelazną konsekwencją wykorzystywał Norbert Maksymczuk (cztery) i pomylił się dopiero za piątym razem. Udane interwencje miał na swoim koncie w bramce gości Łukasz Adamiuk, a nasi powiększali przewagę i do przerwy prowadzili już sześcioma bramkami.
W drugiej połowie zespół grającego trenera Marcina Stefańca, który tym razem nie pojawił się na parkiecie i prowadził swój zespół cały czas z ławki, pozwolił jeszcze Padwie dojść na trzy bramki straty – było 15:12 dla AZS AWF w 33 minucie. Ale to było wszystko, co mogli zdziałać tego dnia rywale, wśród których pojawili się byli gracze naszej drużyny: Krzysztof Kozłowski i Karol Małecki. Trafiali Kacper Baranowski, Patryk Niedzielenko, Olaf Wojnecki czy Filip Lewalski, swoje dołożyli Łukasz Kandora, Dominik Antoniak, Leon Łazarczyk, Bartłomiej Mazur i Jakub Tarasiuk, i na trzy minuty przed końcem było 24:29. Padwa grała ostro, w jednym ze starć ucierpiał Mazur, który musiał opuścić parkiet, a dwóch zawodników zamojskiej drużyny zobaczyło czerwone kartki: w 44 minucie Szymon Fugiel - za faul na Kamilu Kozyczu i w 45 minucie Tomasz Salach - za brzydkie przewinienie na Łazarczyku.
Wojewódzki Puchar Polski wręczył naszemu zespołowi prezes Lubelskiego Związku Piłki Ręcznej, Tomasz Lewtak. Wyróżnienia indywidualne: MVP Finału: Łukasz Adamiuk, najlepszy zawodnik AZS AWF: Łukasz Kandora, najlepszy zawodnik Padwy: Łukasz Szymański.
W Lidze Centralnej bialska drużyna najbliższe spotkanie rozegra 29 października o godzinie 18 na wyjeździe z Anilaną Łódź.
Napisz komentarz
Komentarze