Polska - Arabia Saudyjska 2:0 (1:0), bramki: Piotr Zieliński 39 min., Robert Lewandowski 82 min.
Polska: Szczęsny - Cash, Glik, Kiwior, Bereszyński, Frankowski, Krychowiak, Bielik, Zieliński (63 Kamiński), Milik (71 Piątek), Lewandowski.
Arabia Saudyjska: Al-Owais - Abdulhamid, Al-Amri, Al-Bulaihi, Al-Breik (65 Al-Ghannam), Al-Buraikan, Kanno, Al-Malki (85 Al-Aboud), Al-Najei (46 Al-Abed, 90 Bahebri), Al-Dawsari, Al-Shehri (86 Al-Dawsari).
Polacy po remisie 0:0 w pierwszym meczu na katarskim mundialu z Meksykiem teraz zgarnęli bezcenne trzy punkty w starciu z rywalami z Arabii Saudyjskiej, a na listę strzelców wpisali się Piotr Zieliński i Robert Lewandowski. "Lewy" zdobył wreszcie swoją upragnioną, pierwszą w historii bramkę w mistrzostwach świata. Jednym z bohaterów w naszym zespole był także bramkarz Wojciech Szczęsny, który pod koniec pierwszej połowy obronił rzut karny po strzale Salema Al-Dawsariego i poradził sobie również z dobitką Mohammeda Al-Breika.
Dzisiaj o godzinie 20 zaplanowany został drugi mecz w „polskiej" grupie: Argentyna - Meksyk. Na razie Polacy są liderami tabeli grupy C z czterema punktami na koncie, na drugim miejscu jest Arabia Saudyjska - 3 pkt., na trzecim Meksyk - 1 pkt., a na czwartym Argentyna - 0 pkt.
Kolejne grupowe spotkanie na mundialu w Katarze polscy piłkarze rozegrają z Argentyną 30 listopada o godzinie 20.
Spotkanie Polska – Arabia Saudyjska ocenia dla „Słowa Podlasia” trener trzecioligowych piłkarzy Podlasia Biała Podlaska, Artur Renkowski: - To był ciekawy mecz. Na pewno Arabia Saudyjska to drużyna taktycznie bardzo dobrze przygotowana, dobrze prezentująca się technicznie. Rywale naprawdę bardzo dobrze wyglądali. Tym cenniejsze jest nasze zwycięstwo, mieliśmy może też swoje problemy, ale ostatecznie Polacy odnieśli cenne zwycięstwo i przed ostatnią kolejką spotkań w grupie jesteśmy w niezłej sytuacji. Kogo wyróżniłbym w polskim zespole? Można byłoby wymienić kilku zawodników, a ja chciałbym podkreślić bardzo dobrą grę Bartosza Bereszyńskiego. Rzut karny dla Arabii Saudyjskiej? To był bardzo „miękki” karny, ale trzeba się przyzwyczaić, że takie w mistrzostwach świata są odgwizdywane. Po spotkaniach z Meksykiem i Arabią Saudyjską mamy cztery punkty i to jest na pewno dobra sytuacja dla Polski. Tak jak selekcjoner Czesław Michniewicz mówił, ważne było, żeby pierwszego meczu w mistrzostwach świata nie przegrać i tak się stało. Teraz polska drużyna zdobyła trzy punkty i jest na fali, takie zwycięstwa budują zespół, nastroje są znacznie lepsze. Na pewno jesteśmy w stanie wyjść z grupy. Mecz z Argentyną pewnie będzie wyglądał tak, że rywale będą prowadzili grę, a my będziemy czekali na swoje okazje. Ja jestem dobrej myśli - podsumowuje nasz szkoleniowiec.
Napisz komentarz
Komentarze