Mam wyrok przeciwko mojemu byłemu mężowi, zaopatrzony w klauzulę wykonalności, ale mąż mi niczego nie płaci. Z doświadczenia niestety wiem, że jak sprawę skieruje się do komornika, to on zatrzyma część kwoty na poczet swych kosztów i wynagrodzenia, a w konsekwencji nie dostanę pełnej zasądzonej mi kwoty, bo mój były zarabia niewiele ponad minimum egzystencjalne. Czy jest jakaś możliwość uzyskania tych pieniędzy bez zgody mego byłego męża? Na tyle, na ile będzie to legalne, pracodawca nie powinien robić żadnych problemów.
Alicja B.
(dane do wiadomości redakcji)
W pewnych przypadkach istnieje taka możliwość, ale jest to uzależnione od kilku dodatkowych czynników, nade wszystko od charakteru egzekwowanego świadczenia. Stosownie bowiem do brzmienia art. 87 par. 1 Kodeksu pracy, przy zachowaniu zasad określonych w art. 87, potrąceń na zaspokojenie świadczeń alimentacyjnych pracodawca dokonuje również bez postępowania egzekucyjnego, z wyjątkiem przypadków, gdy:
1) świadczenia alimentacyjne mają być potrącane na rzecz kilku wierzycieli, a łączna suma, która może być potrącona, nie wystarcza na pełne pokrycie wszystkich należności alimentacyjnych;
2) wynagrodzenie za pracę zostało zajęte w trybie egzekucji sądowej lub administracyjnej.
Z kolei w myśl par. 2 powyższych potrąceń pracodawca dokonuje na wniosek wierzyciela, na podstawie przedłożonego przez niego tytułu wykonawczego, czyli niejako wciela się on w komornika, acz bez pobocznych kosztów.
Natomiast wedle wspomnianego wyżej art. 87 potrącenia mogą być dokonywane do wysokości trzech piątych wynagrodzenia (po odliczeniu składek na ubezpieczenia społeczne oraz zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych). Z kolei nagroda z zakładowego funduszu nagród, dodatkowe wynagrodzenie roczne oraz należności przysługujące pracownikom z tytułu udziału w zysku lub w nadwyżce bilansowej podlegają egzekucji na zaspokojenie świadczeń alimentacyjnych do pełnej wysokości.
Jeśli więc wierzytelność czytelniczki ma charakter alimentacyjny i nie przekracza z ewentualnymi innymi roszczeniami określonych progów, jak też przeciwko jej byłemu małżonkowi nie toczy się żadne inne postępowanie egzekucyjne, kierowanie sprawy do komornika nie będzie konieczne. W każdym innym przypadku nie da się tego uniknąć.
Napisz komentarz
Komentarze