Do zdarzenia doszło w przed weekendem na terenie jednego z marketów w Międzyrzecu Podlaskim. Na podstawie relacji zgłaszającego wynikało, że dostrzegł jak jeden z klientów przywłaszcza sobie z półki jedną małą butelkę z alkoholem, jednocześnie próbując niepostrzeżenie ulotnić się ze sklepu. Plany mężczyzny zostały pokrzyżowane przez pracownika ochrony, co doprowadziło do szarpaniny i uszkodzenia ciała zgłaszającego.
Złodziej zbiegł z miejsca zdarzenia. Jednak jego chwila bezkarności nie trwała długo, gdyż funkcjonariusze szybko zdołali ustalić tożsamość rabusia. Okazało się, że jest to 36-letni mieszkaniec powiatu nowodworskiego. Mężczyzna został zatrzymany na terenie swojego mieszkania, usłyszał zarzuty i przyznał się do winy.
Wobec „amatora cudzego mienia” prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji. O dalszym losie 36-latka zadecyduje sąd. Za popełniony czyn grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności - informuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej Barbara Salczyńska-Pyrchla.
CZYTAJ TAKŻE:
Napisz komentarz
Komentarze