W niedzielę 26 marca po godzinie 13:00 policjanci dostali informację o dachowaniu auta w miejscowości Puchaczów w powiecie łęczyńskim. Na miejsce natychmiast udały się służby ratunkowe. Tuż przy torach kolejowych zastały samochód osobowy marki Audi, a w nim 42-letniego kierowcę.
Według ustaleń policjantów, kierowca audi jadąc od strony Puchaczowa stracił panowanie nad samochodem. Wypadł z drogi, po czym uszkodził znak i bariery energochłonne Następnie zjechał na przeciwległy pas ruchu i po chwili z impetem przejechał przez torowisko. Na koniec audi dachowało.
Całe zdarzenie uwieczniły kamery monitoringu:
Jak się okazało, 42-letni kierowca, mieszkaniec powiatu łęczyńskiego, nie bez powodu stracił panowanie nad kierownicą. Policjanci sprawdzili jego trzeźwość. Mężczyzna miał prawie 3 promila alkoholu w organizmie. Po wypadku został przewieziony do łęczyńskiego szpitala.
- Wstrząsające rekolekcje. Padło w kościele: „Jesteś moim kundlem” [VIDEO]
- Zaginął w styczniu. Kilka dni temu jego ciało wyłowiono z rzeki
- Supernowoczesne fotoradary już na drogach [LISTA LOKALIZACJI]
– Miał dużo szczęścia, ponieważ nic poważnego mu się nie stało. Po przeprowadzonych badaniach trafił do policyjnej celi. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny pojazdu. 42-latek usłyszał już zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości – informuje starszy aspirant Magdalena Krasna z KPP w Łęcznej.
Jak wyjaśnia, za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat. Ponadto sąd orzeka zakaz prowadzenia pojazdów na co najmniej 3 lata. Dodatkowo osoba kierująca pojazdem w stanie nietrzeźwości musi się liczyć również z konsekwencjami finansowymi. Sąd obligatoryjnie nakłada na takiego kierowcę świadczenie pieniężne w wysokości od 5 000 do 60 000 złotych.
Napisz komentarz
Komentarze