Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 10 stycznia 2025 23:08
Reklama
Reklama

Kraszewscy na Podlasiu, Kajetan w Wisznicach. III sesja naukowa w Wisznicach za nami

W Centrum Kultury Chrześcijańskiej w Wisznicach odbyła się III Wisznicka Sesja Naukowa "Kraszewscy na Podlasiu". Sesję zorganizowano z okazji 196. rocznicy urodzin Kajetana Kraszewskiego. Słowo Podlasia było patronem medialnym tego niezwykłego wydarzenia. .
W Centrum Kultury Chrześcijańskiej w Wisznicach odbyła się III Wisznicka Sesja Naukowa "Kraszewscy na Podlasiu". Słowo Podlasia ma patronat medialny

Autor: Justyna Lesiuk-Klujewska

Sesja naukowa odbyła się 14 kwietnia. Konferencja naukowa zgromadziła przedstawicieli nauki, kultury, Związku Piłsudczyków RP i mieszkańców gminy, którzy interesują się rodem Kraszewskich. Organizatorem konferencji była Gminna Biblioteka Publiczna w Wisznicach.

CZYTAJ TAKŻE: Dzień Otwarty w Zakładzie Doskonalenia Zawodowego w Białej Podlaskiej

Kajetan w cieniu Józefa

Jest to już trzecia edycja sesji naukowej. W tym roku odbyła się pod hasłem „Kraszewscy na Podlasiu”. 

– Z rodu Kraszewskich znamy głównie Józefa Ignacego. Znamy „Starą baśń”, choć niestety, to dzieło zostało wyparte z kanonu lektur. Niewielu jednak wie, że w cieniu pisarza tworzył, pisał, malował jego brat, Kajetan Kraszewski. To z nim bezpośrednio związane są Wisznice, bo tu został pochowany. Oczywiście, dla Kraszewskich najważniejszy był Romanów, dla Józefa Ignacego również Biała Podlaska, w której spędził dzieciństwo, ale naszymi sesjami chcemy pokazać, że był tutaj również Kajetan – wyjaśnia wójt gminy Wisznice, Piotr Dragan. – Tak postanowiła w 2012 roku rada gminy Wisznice, nadając gminnej bibliotece imię Kajetana Kraszewskiego. Po tym postanowiliśmy zorganizować pierwszą sesję, po 3 latach była kolejna i w dziś, po przeszło 10 latach jest trzecia sesja naukowa dotycząca Kraszewskich na Podlasiu, ale z zaakcentowaniem Kajetana Kraszewskiego – dodaje.

Uroczystość rozpoczęła się złożeniem kwiatów na grobie Kraszewskich w Wisznicach.  Fot. GOKiO Wisznice

Uroczystość rozpoczęła się złożeniem kwiatów na grobie Kraszewskich w Wisznicach. Następnie uczestnicy zebrali się w Centrum Kultury Chrześcijańskiej w Wisznicach. Głos zabrał m.in. inicjator sesji naukowej, prof. dr hab. Feliks Czyżewski z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. 

– Celem obecnej sesji jest próba spojrzenia na Kajetana Kraszewskiego jako właściciela gospodarstwa z perspektywy XIX-wiecznego ziemiaństwa południowego Podlasia. Na sesję zostali zaproszeni specjaliści wielu dziedzin naukowych. Wśród nich są filolodzy, historycy, muzealnicy, publicyści, ale także szerokie grono słuchaczy, których zachęcam do dyskusji – wyjaśniał na sesji prof. dr hab. Feliks Czyżewski.

Inicjatorem sesji naukowej był prof. dr hab. Feliks Czyżewski z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Fot. Justyna Lesiuk-Klujewska

Zaznaczył, że pierwszym celem konferencji jest pokazanie ziemiaństwa. Podjęte na przełomie XX i XXI w. intensywne badania naukowe przyniosły wymierne rezultaty, jakimi są rozprawy, monografie i artykuły dotyczące ziemiaństwa. Poza tym wzmożona działalność wydawnicza kronik domowych i pamiętników pomaga w poznaniu tamtej rzeczywistości. Opublikowana w 2020 roku „Kronika domowa” była wielkim przełomem w obszarze pamiętnikarskim. – Organizatorzy sesji próbują odpowiedzieć na pytanie o miejsce dwóch braci względem siebie. Stawiają też za cel popularyzację wiedzy o właścicielu dworu w Romanowie – dodał.

Kronika domowa
 

Jedną z prelegentek była prof. dr hab. Alicja Pihan-Kijasowa z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Opowiedziała zebranym, o tym, co Kraszewscy, zarówno Józef Ignacy, jak i Kajetan pisali o sobie w swoich prywatnych dokumentach: w listach, pamiętnikach, "Kronice domowej" zwanej Silva rerum. – Tam jawią nam się panowie Kraszewscy nieco inaczej niż w oficjalnej twórczości. Poznajemy ich codzienne, zwykłe, jak byśmy dziś powiedzieli, błahe problemy i kłopoty, takie jak chociażby kłopoty ze zdrowiem, z którymi obydwaj panowie się borykali – mówi prof. dr hab. Alicja Pihan-Kijasowa.

Jedną z prelegentek była prof. dr hab. Alicja Pihan-Kijasowa z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu Fot. Justyna Lesiuk-Klujewska

Dodaje, że Józef chorował od dzieciństwa. Kajetan również skarżył się na zdrowie. 

– W kronice domowej jest jedna jego bardzo ciekawa wypowiedź, gdy pisze o tym, że zdarzające się w rodzinach szlacheckich bliskie koligacje między małżonkami prowadzą do różnych wynaturzeń. Pisał o tym w kontekście choroby swojego syna, Bolesława. Pisze, że co prawda on ze swoją małżonką, spowinowaceni nie są, ale ich syn urodził się głuchoniemy i to samo grozi córce Józefie. Okazało się, że Józefa też była głuchoniema. Można się domyślać, że miał świadomość, że w poprzednich pokoleniach takie zbyt bliskie koligacje w ich rodzie były. Pisze, że ich dziadek był niewielkiego wzrostu, ojciec był jeszcze niższy, a pisze: „my już jesteśmy całkiem mali”. To na pewno rzutowało na zdrowie klanu Kraszewskich – podkreśla profesor.

– Druga sprawa, o której w dokumentach obaj panowie piszą, to ich sprawy gospodarskie, majątkowe. Jak wiemy, Kraszewski do tego w swoim pamiętniku wręcz się przyznawał, że nie jest gospodarzem z powołania. Jego powołaniem jest pisanie. Nic więc dziwnego, że zarządzanie mu nie szło. Co i raz musiał gospodarstwo sprzedawać, kupować nowe, bądź też rodzina mu kupowała. Za to Kajetan był gospodarzem doskonałym. Wiele zrobił dla majątku romanowskiego i okolicy – opowiada profesor.

Dodaje, że trzecim wątkiem, jaki poruszyła na konferencji, były sprawy społeczne i polityczne. Obaj panowie żyli w okresie konspiracji przed i międzypowstaniowej i dwóch powstań. Kajetan pierwszego powstania z 1830 roku nie pamięta, ale Józef Ignacy ucierpiał i groziło mu zesłanie na Syberię i ponad rok przesiedział w areszcie carskim. Od tego czasu podchodził do powstań narodowych z dużą rezerwą, natomiast Kajetan był ich zajadłym przeciwnikiem. Dla niego patriotyzmem było dobre gospodarzenie – podkreśla prof. dr hab. Alicja Pihan-Kijasowa.

Monumentalna wystawa
 

Sesji towarzyszyła wystawa obrazów „12 bram nowego świata” Małgorzaty Dawidiuk.

 – To wystawa niezależna. Autorka obrazów pochodzi z Wisznic. Jest to osoba, która się tu urodziła i wychowała. Pracuje jako konserwator zabytków, jest twórczynią ikon. Ma doktorat na wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Rzeszowskiego – opowiada dyrektorka Gminnego Ośrodka Kultury i Oświaty w Wisznicach, Elżbieta Sokołowska. – Chcieliśmy pokazać prace pani Małgorzaty, ponieważ w naszym środowisku autorka jest kompletnie nieznana. Dla nas jej obecność tutaj jest odkrywaniem kapitału kulturowego naszej gminy, powrotem do korzeni. Na wystawie pokazane są prace związane z historiami biblijnymi. Oprócz tego są prace o tematyce duchowej, religijnej. Są to prace intuicyjne, monumentalne, ale nie dosłowne – zaznacza.

Sesji towarzyszyła wystawa obrazów „12 bram nowego świata” Małgorzaty Dawidiuk. Fot. Justyna Lesiuk-Klujewska

Prace będzie można oglądać do połowy maja.

Prelegenci III Sesji Naukowej w Wisznicach:

  • mgr Justyna Bajkowska (Gminna Biblioteka Publiczna w Wisznicach),
  • dr hab. Agnieszka Dudek-Szumigaj (Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie) ,
  • prof. dr hab. Artur Kijas (Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu) "Józef Ignacy Kraszewski jako historyk Litwy i Wielkiego Księstwa Litewskiego",
  • dr Anna Mikiciuk (Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie) "Toponomastyka w świetle Silva rerum Kajetana Kraszewskiego (na tle XIX-wiecznych szlaków komunikacyjnych)",
  • dr hab. Dariusz Tarasiuk (Uniwersytet Marii Curie -Skłodowskiej w Lublinie) "Kajetan Kraszewski jako ziemianin Południowego Podlasia",
  • mgr Ewa Koziara (Centrum Edukacji i Pracy Młodzieży OHP w Białej Podlaskiej) "Sąsiedzi Kajetana Kraszewskiego z Opola i Antopola",
  • prof. dr hab. Alicja Pihan-Kijasowa (Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu),
  • Elżbieta Sokołowska (Gminny Ośrodek Kultury i Oświaty w Wisznicach),
  • dr hab. Agnieszka Dudek-Szumigaj (Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie) "Inskrypcje nekropolii wisznickiej jako przyczynek do badań nad XIX-wiecznym ziemiaństwem Podlasia (formuły identyfikacyjne napisów nagrobnych)",
  • prof. dr hab. Alicja Pihan Kijasowa (Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu) "Kraszewscy o sobie. Na podstawie dokumentów prywatnych (listy, pamiętniki, zapiski)",
  • mgr Dorota Uryniuk (Muzeum Józefa Ignacego Kraszewskiego w Romanowie) "W cieniu brata i romanowskich jodeł, czyli rzecz o Kajetanie Kraszewskim",
  • prof. dr hab. Feliks Czyżewski (Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie) "Antroponimia w Silva rerum Kajetana Kraszewskiego jako odzwierciedlenie XIX-wiecznego statusu społecznego ziemian".

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Clark GriswaldTreść komentarza: Na tajnych obradach, to i wódeczkę można popić, co Pan senator Czapski zapewne pamięta z czasów swojej świetności.Data dodania komentarza: 10.01.2025, 14:24Źródło komentarza: Obrady komisji nie do wglądu dla mieszkańców. Radni chcą czuć swobodęAutor komentarza: ŻyczliwyTreść komentarza: Prokuratorska promocja Żebraka z a Free?Data dodania komentarza: 10.01.2025, 08:41Źródło komentarza: Miał grozić Owsiakowi. Jest już w rękach policji. Nagonka dalej trwaAutor komentarza: chyży rój prawdziwy oryginalny 100%Treść komentarza: Zalecenia to możesz swojemu chłopakowi wydawać, ruska onucoData dodania komentarza: 9.01.2025, 16:28Źródło komentarza: Jest data wyborów prezydenckich 2025Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: Frajery.. tfu.. sewery... nie ty będziesz decydował, kiedy mogę zabrać głos, a kiedy nie.Data dodania komentarza: 9.01.2025, 13:38Źródło komentarza: Gmina Biała Podlaska: Morsowanie z wójtem. Sprawdź gdzie i kiedy!Autor komentarza: pan ROMANTreść komentarza: Ja swego czasu pełniłem funkcję bardzo ważną społecznie,ale zawsze jeździłem radzieckim rowerem,marki ,,ukraina".Był to pojazd solidny,ciężki, pokonywałem nim wszystkie bezdroża na swoim terenie.A roboty miałem dużo:planowe kontraktacje żywca, plonów,wydawanie świadectw dla każdego zwierzaka ktory jechał na sprzedaż,zbieranie podatków,-zawsze był strach że przyjdą w nocy,napadną,żonke skokodaczą a mnie zatluką,musiałem wiedzieć kto ma buhajka rozpłodowego oficjalnie a kto nie,kto ma dobrego knurka dla świnki,roboty było dużo.A teraz robią tylko drogi,innych problemów już nie ma,i dlatego powinny jeździć też rowerami,a nie wozić się autami. Zalecam obecnym rządzącym prowincjonalnymi mieścinkami.Data dodania komentarza: 9.01.2025, 12:47Źródło komentarza: Nowy samochód dla starosty ma „godnie reprezentować powagę urzędu”
Reklama
Reklama