Płyta ukazała się 2 sierpnia nakładem 100 sztuk. Jednak w przypadku dużego zainteresowania, ta liczba może zostać zwiększona. Patryk Pykacz stworzył materiał na krążek w domowym zaciszu. – Na płycie jest dwanaście utworów. Wszystko komponowałem, nagrywałemem samodzielnie. Zależało mi na popularyzacji poezji śpiewanej. Dzisiaj tomy poezji rzadko kto czyta, łatwiej przychodzi nam słuchanie muzyki. Jestem amatorem, ale tworzę z miłości do muzyki – mówi Patryk Pykacz.
Dodaje, że jego muzyka balansuje między rockiem a country, niektórzy mogą doszukać się też w niej nutki jazzu. Przewodnim instrumentem jest gitara elektryczna, występują też: perkusja, harmonijka ustna, klawisze, harmonia klawiszowa.
SPRAWDŹ:
- Międzyrzec Podlaski zawalczy ze skutkami zmian klimatu
- 5. Festiwal im. Bogusława Kaczyńskiego. Znamy harmonogram wydarzeń
- Przy wyborach można zarobić więcej. Podwyżka z 500 zł do 800 złotych
– Piszę o wojnie i miłości, tematyka krąży wokół egzystencji człowieka. Tak jak w mojej twórczości malarskiej, poszukiwałem pewnego mianownika, żeby stworzyć całość. Płyta powstała przypadkiem, bo uznałem, że jest tyle utworów, które można umieścić na krążku i jest wspólny temat, pozwalający połączyć wszystko w całość – wyjaśnia artysta.
Przekazuje, że główną bohaterką jego piosenek jest Margaret, która chodzi na "łąki pięknych uczuć i przeżyć swojej wyobraźni: by uciec od osamotnienia, szybkiego przeistaczania się świata, by znaleźć wytchnienie". – Płytę stworzyłem przyjaciołom i znajomym, a także tym, którzy są zainteresowani moją muzyką – tłumaczy. Patryk Pykacz nad płytą pracował około roku. Twórca zamierza wydać profesjonalny album w momencie, gdy będzie gotowy rozpocząć jednocześnie trasę koncertową.
Napisz komentarz
Komentarze