Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 14:46
Reklama dotacje rpo
Reklama

Pomagał w naprawie auta. Odjechał nim, bo "chciał się odstresować"

Za krótkotrwałe użycie auta odpowie 35-latek, który wcześniej pomagał w jego naprawie. Po zakończeniu prac postanowił wrócić do miejsca gdzie było zaparkowane i „przejechać się”. Wyjeżdżając z hali, uszkodził osobówkę, a później porzucił. Twierdził, że po sprzeczce z partnerką chciał się "odstresować".
Pomagał w naprawie auta. Odjechał nim, bo "chciał się odstresować"
Za krótkotrwałe użycie auta odpowie 35-latek, który wcześniej pomagał w jego naprawie. Po zakończeniu prac postanowił wrócić

Autor: KMP Biała Podlaska

W ubiegłym tygodniu dyżurny bialskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące krótkotrwałego użycia pojazdu. 

– Z relacji właściciela wynikało, że sprawca wyjechał osobową kia z hali, w której była remontowana. Niestety, prawdopodobnie wówczas uszkodził auto, po czym porzucił je na terenie posesji. Zgłaszający dodał, że podejrzewa o ten czyn 35-latka bez stałego miejsca zamieszkania, który dzień wcześniej razem z nim naprawiał samochód – wyjaśnia oficer prasowy bialskiej policji, Barbara Salczyńska-Pyrchla. – Sprawą zajęli się policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu z bialskiej komendy. Funkcjonariusze potwierdzili przypuszczenia zgłaszającego.  W trakcie rozmowy z policjantami 35-latek przyznał, że żałuje tego co się stało i chce zwrócić koszt naprawy samochodu – dodaje. 

Powodem jego zachowania miała być awantura z partnerką. – Twierdził, że po niej aby „się odstresować” chciał się przejechać autem i chwilę w nim posiedzieć. Z uwagi na to, że na jego koncie figuruje zakaz prowadzenia pojazdów, twierdził że nie zamierzał wyjeżdżać poza teren posesji. Wiedział, że kia znajduje się w niezabezpieczonej hali, a wewnątrz pozostały kluczyki. Jednak wyjeżdżając z budynku, niefortunnie zahaczył o jedną ze stojących tam maszyn, uszkadzając samochód. Po tym porzucił go i uciekł obawiając się konsekwencji – informuje Barbara Salczyńska-Pyrchla. 

Mężczyzna usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.

PRZECZYTAJ:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklamadotacje rpo
KOMENTARZE
Autor komentarza: Dajcie SpokójTreść komentarza: Taaa specjalny zespół od naganiania spragnionych wolności ludzi do głosowania na prezydenta konkretnej partii "bo inaczej nie zorganizujemy czytania ustawy, bo nam się wydaje że obecny prezydent odrzuci" Śmiech na sali.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 18:02Źródło komentarza: Bliżej legalizacji marihuany w Polsce? Zajmą się tym Petru i JachiraAutor komentarza: c ytTreść komentarza: A krowy? Szczepić krowy, są większe od psa i kota. To o wiele więcej obywatela, na statystyczny przypadek zakaźny. Przyznajcie się, nie zrzucaliście kostek, na Stado?Data dodania komentarza: 21.11.2024, 16:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: ccytTreść komentarza: Za 30mln, to da się rzekę kupić ... do jakiegoś morza, niekoniecznie Bałtyku, bo tam, to już wiecieData dodania komentarza: 21.11.2024, 16:54Źródło komentarza: Radni miejscy zdecydują czy przyjmą gminne ściekiAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama