Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 10:46
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Znaleziska jak z Pompejów w Janowie Podlaskim

W Janowie Podlaskim prowadzone są wykopaliska archeologiczne, w miejscu, gdzie ma stanąć budynek parafialny. Jak zaznacza archeolog Mieczysław Bienia, odkryto już ponad 100 tys. zabytkowych obiektów, co jest fenomenem na skalę Europy.
Znaleziska jak z Pompejów w Janowie Podlaskim
W Janowie Podlaskim prowadzone są wykopaliska archeologiczne, w miejscu, gdzie ma stanąć budynek parafialny. Jak zaznacza archeolog Mieczysław Bienia, odkryto już ponad 100 tys. zabytkowych obiektów, co jest fenomenem na skalę Europy

Autor: Anna Chodyka

 Wykopaliska archeologiczne prowadzone są w centrum Janowa Podlaskiego, poprzedzają prace budowlane, które będą realizowane przez parafię pw. Św. Trójcy. W tym miejscu ma powstać wikarówka. 

- Prace prowadziliśmy już wiosną w tym miejscu. Przebadaliśmy teren odkrywając ok. czterdziestu obiektów z okresu XV, XVI i XVII wieku. W międzyczasie doszło do zmiany planu wikarówki, więc trzeba było przebadać dodatkowo dwa ary ziemi. Na tych dwóch arach mamy zaledwie trzydzieści obiektów nieruchomych, ale znaleźliśmy trzy piece garncarskie, reszta jam pokazuje prace lokalnego garncarza, który miał tutaj warsztat na przełomie XV i XVI wieku - przekazuje archeolog Mieczysław Bienia

Podkreśla, że to odkrycie na skalę europejską, ze względu na znalezienie ponad 100 tys. zabytków.

 Wykopaliska archeologiczne prowadzone są w centrum Janowa Podlaskiego, poprzedzają prace budowlane, które będą realizowane przez parafię pw. Św. Trójcy fot. Anna Chodyka
Kafle dla biskupów i mieszczan

 - Najciekawsze z nich to 200 całych garnków glinianych, skarbonki, zabawki, obrączka dziecięca z gliny, kafle wykonane dla dzieci do zabawy, miniaturowe naczynia, srebrne monety wybijane za czasów Aleksandra Jagiellończyka  i wiele innych - wymienia Mieczysław Bienia. 

Dodatkowo są też obiekty, które wymagają niewielu prac by je skleić w całość. Powstanie z nich od 200 do 300 naczyń. - Wiemy, że Janów był w XV i XVI wieku największym miastem Podlasia. Bardzo bogatym, biskupim, którzy nie ciemiężyli mieszczan. Znajdowały się tu nie tylko warsztaty garncarskie, ale też inne jak szewski, kuśnierski, złotniczy - zauważa Mieczysław Bienia. 

Wyjaśnia, że dzięki pracom archeologicznym wiadomo jak wyglądał zakład garncarski. - Znaleźliśmy narzędzia, które służyły do wyrabiania kafli, ale nie tylko, gdyż produkowano tu płytki podłogowe, ceramikę. Prace garncarza zasilały nie tylko parafię, ale również zamek i domy bogatych mieszczan - tłumaczy. 

Wykopaliska miały być prowadzone przez półtora tygodnia, a trwają już ponad miesiąc, ze względu na liczbę odnajdywanych obiektów.

 - Odkrycie jest rewelacyjne, ze względu na to, że bardzo rzadko badając historię miast trafiamy na taką liczbę zabytków. Mamy zżużlone naczynia połączone ze sobą, które wyglądają jak z Pompejów, kilkadziesiąt pokrywek na naczynia. Zbiory Muzeum Południowego Podlasia po tych odkryciach w Janowie Podlaskim wzmocnią się radykalnie, jeżeli chodzi okres XVI wieku czyli prosperity Rzeczypospolitej i Wielkiego Księstwa Litewskiego, bo na jego terenie się znajdujemy - wskazuje archeolog Mieczysław Bienia. 

Dodaje, że znaleziono też tłok, którym dociskano matrycę i wybijano ornament na kaflu, jeszcze przed wypaleniem. Przekazuje, że jest również kilka skrobaczek, które służyły do formowania kafli i naczyń glinianych, jest też grzebień kościany, co jest wyjątkowo rzadkie. Są też nieudane formy, np. przypalone w piecu. - Będziemy na podstawie tych badań czy zrekonstruowanych naczyń mogli powiedzieć jak funkcjonował warsztat garncarski, dowiemy się czy to był warsztat wielopokoleniowy i ile lat funkcjonował. Wykopaliska to dopiero początek, później czeka nas żmudna praca umycia tych znalezisk i wyklejenia. To będzie detektywistyczna praca, która pozwoli na odkrycie historii tego miejsca - podkreśla Mieczysław Bienia. 

 - Najciekawsze z zabytków to 200 całych garnków glinianych, skarbonki, zabawki, obrączka dziecięca z gliny, kafle wykonane dla dzieci do zabawy, miniaturowe naczynia, srebrne monety wybijane za czasów Aleksandra Jagiellończyka  i wiele innych - wymienia Mieczysław Bienia fot. Anna Chodyka

 

Miasto majętne i rozbudowane


Arkadiusz Bojczuk kierownik delegatury w Białej Podlaskiej Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie tłumaczy, że przed przystąpieniem do realizacji inwestycji należy najpierw dokonać rozpoznania archeologicznego lub przeprowadzić badania archeologiczne. - W przypadku Janowa Podlaskiego wiemy, że historia tego miasta jest bardzo bogata. Było tam bardzo rozwinięte osadnictwo. Stąd prowadzone są prace, tam gdzie ma powstać budynek parafialny - informuje Arkadiusz Bojczuk

Dodaje, że wykopaliska prowadzone są w samym centrum Janowa Podlaskiego, które XVI wieku było bardzo majętne i rozbudowane. - Wówczas Janów Podlaski liczył 5 tys. mieszkańców, więc wielkościowo był porównywany z Lublinem w tamtym czasie. W XVIII wieku Janów podupadł, były liczne pożary, najazd szwedzki, więc liczba ludności się zmniejszyła. Już od XV wieku Janów był faktyczną siedzibą biskupów łuckich. Do początku XX wieku była to siedziba początkowo faktyczna, a później nominalna biskupów. W XVI wieku w Janowie istniały trzy kościoły, cerkiew, synagoga i Dolny Zamek Biskupi - przekazuje konserwator zabytków. 

Podkreśla, że Janów jest jedynym wielkim stanowiskiem archeologicznym. - Już pierwsze rozpoznania pod budowę hali sportowej dały bardzo liczne znaleziska. Obecnie odkryto miejską osadę garncarską, która tutaj działała od XV do XVI wieku. Archeolodzy znajdują np. kafle herbowe, a także ekskluzywne wytwory tworzone na potrzeby biskupów - tłumaczy Arkadiusz Bojczuk. Zaznacza, że odkrycia mają bardzo duże znaczenie dla regionu. 

Arkadiusz Bojczuk kierownik delegatury w Białej Podlaskiej Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie tłumaczy, że przed przystąpieniem do realizacji inwestycji należy najpierw dokonać rozpoznania archeologicznego fot. Anna Chodyka

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Dajcie SpokójTreść komentarza: Taaa specjalny zespół od naganiania spragnionych wolności ludzi do głosowania na prezydenta konkretnej partii "bo inaczej nie zorganizujemy czytania ustawy, bo nam się wydaje że obecny prezydent odrzuci" Śmiech na sali.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 18:02Źródło komentarza: Bliżej legalizacji marihuany w Polsce? Zajmą się tym Petru i JachiraAutor komentarza: c ytTreść komentarza: A krowy? Szczepić krowy, są większe od psa i kota. To o wiele więcej obywatela, na statystyczny przypadek zakaźny. Przyznajcie się, nie zrzucaliście kostek, na Stado?Data dodania komentarza: 21.11.2024, 16:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: ccytTreść komentarza: Za 30mln, to da się rzekę kupić ... do jakiegoś morza, niekoniecznie Bałtyku, bo tam, to już wiecieData dodania komentarza: 21.11.2024, 16:54Źródło komentarza: Radni miejscy zdecydują czy przyjmą gminne ściekiAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama