Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 6 października 2024 01:14
Reklama Conkret
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Nowe informacje. Niezidentyfikowany obiekt widziany był nad gm. Komarów-Osada

W piątek (29 grudnia) w godzinach porannych w polską przestrzeń powietrzną od strony Ukrainy wleciał niezidentyfikowany obiekt. Taką informację podało Dowództwo Operacyjne. Obiekt widziany był nad gminą Komarów-Osada w powiecie zamojskim.
Nowe informacje. Niezidentyfikowany obiekt widziany był nad gm. Komarów-Osada
W piątek (29 grudnia) w godzinach porannych w polską przestrzeń powietrzną od strony Ukrainy wleciał niezidentyfikowany obiekt. Taką informacje podało Dowództwo Operacyjne

Autor: Fot. Dowództwo Operacyjne/Instagram

W nocy z czwartku na piątek Rosjanie dokonali największego od początku wojny ataku rakietowego na Ukrainę. „W godzinach porannych w przestrzeń powietrzną RP od strony granicy z Ukrainą wleciał niezidentyfikowany obiekt powietrzny, który od momentu przekroczenia granicy, aż do miejsca zaniku sygnału obserwowany był przez środki radiolokacyjne systemu obrony powietrznej kraju. Zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji” – czytamy w komunikacie Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

Zamieszczono go w piątek przed południem. Chwilę później Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że jest w kontakcie z prezydentem Andrzejem Dudą i premierem Donaldem Tuskiem.

Jak się nam udało dowiedzieć, niezidentyfikowany obiekt był widziany nad gminą Komarów-Osada, a konkretnie w okolicach miejscowości Kraczew i Sosnowa-Dębowa. 

– Ludzie pracujący w sadzie to widzieli, ale jednoznacznie nie byli w stanie stwierdzić, co to było – mówi Wiesława Sieńkowska, wójt gminy Komarów-Osada.

Od rana na miejscu pracowały służby. Teren był przeczesywany. Nad gminą latały m.in. dwa helikoptery oraz dron.

 – Jest niepokój w nas wszystkich, ale miejmy nadzieję, ze nic złego się nie stało – powiedziała nam przed południem pani wójt. – Mieszkańcy są bardzo aktywni, zgłaszają wszystko, co ich niepokoi, ale służby przemieściły się już w inną stronę, poza granice naszej gminy.

Chodzi o okolice miejscowości Wożuczyn-Cukrownia w gminie Rachanie. Tam szukano obiektu, którym mogła być „zabłąkana” rakieta (w nocy z czwartku na piątek Rosjanie dokonali największego od początku wojny ataku rakietowego na Ukrainę – przyp. red.).

Na razie nie wiadomo, czy obiekt opuścił naszą przestrzeń powietrzną czy spadł na naszym terytorium. 

– Jesteśmy w stałym kontakcie z żandarmerią oraz KWP. Dostaliśmy informację o tym, że na radarze pojawił się niezidentyfikowany obiekt w okolicach Hrubieszowa, po czym znikł. Nie mamy żadnego potwierdzenia na temat tego, że spadł na terenie naszego województwa – poinformował PAP wojewoda lubelski Krzysztof Komorski.

Rzecznik KWP w Lublinie nadkom. Andrzej Fijołek powiedział PAP, że policja weryfikuje pojawiające się informacje. – Na chwilę obecną nie mogę nic potwierdzić. Nie mamy informacji, żeby ktokolwiek ucierpiał i żeby zaistniał jakiś wybuch na terenie naszego województwa – podał rzecznik.

Na Twitterze były szef MON zwrócił się do swojego następcy: „Panie Kosiniak-Kamysz, czy ukrywa Pan przed Polakami, że w okolicach Tomaszowa Lubelskiego spadła rakieta? Odbieram wiele sygnałów od żołnierzy, którzy mówią, że >>coś<< spadło na nasze terytorium i zostało wprowadzone embargo informacyjne. Żądamy wyjaśnień!” – napisał Mariusz Błaszczak.

„W związku z pojawieniem się niezidentyfikowanego obiektu w polskiej przestrzeni powietrznej służby państwa zadziałały natychmiastowo. Za pośrednictwem BBN jestem w kontakcie z prezydentem, premierem, Szefem Sztabu Generalnego oraz Dowódcą Operacyjnym SZ. Państwo działa!” – poinformował tą samą drogą szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Mieszkańcy powiatów tomaszowskiego i zamojskiego są zaniepokojeni. 

 

  • – Wszyscy mamy przecież dobrze w pamięci tragedię, do jakiej doszło w Przewodowie – poddziadziała nam wójt gminy Komarów-Osada.

Przypomnijmy, że w połowie listopada ub. roku rakieta ukraińskiej obrony powietrznej uderzyła w suszarnię zbóż w Przewodowie, zabijając dwóch mieszkańców gminy Dołhobyczów. Po tym zdarzeniu nieba nad Zamojszczyzną strzegli żołnierze Bundeswehry, obsługujący system obrony powietrznej Patriot. Ich misja zakończyła się jednak w listopadzie. Do Niemiec wróciło około 350 niemieckich żołnierzy i trzy rozlokowane pod Zamościem jednostki Patriot.

Jak podało Centrum Informacyjne Rządu, w piątek w samo południe rozpoczęła się odprawa premiera RP z szefem Sztabu Generalnego, Dowódcą ORSZ, z udziałem ministra obrony narodowej oraz szefów służb ABW, SKW i SWW w związku z „informacjami o naruszeniu przestrzeni powietrznej Rzeczypospolitej”.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: 😁Treść komentarza: Może to nie zwierzaki trzeba kastrować?😊Data dodania komentarza: 4.10.2024, 14:40Źródło komentarza: Obrońcy zwierząt zebrali dwa razy więcej podpisów, niż potrzebowaliAutor komentarza: A weźTreść komentarza: Miasto jest tak samo upierliwe dla ludzi, zakażmy życia w mieście! Ludzie siedzący w ciasnych klitkach stają się upośledzeni na podstawowe czynności życiowe. A jak wychodzą na zewnątsz to są poskręcani do smartfona i potykają się o wlasne nogi lub jeżdzą na hulajnogach i innym g. bo po co chodzić. Po co robić cokolwiek jak jest smartfon. Z nimi nic nie zrobimy to co chcecie robić z ich zwierzętami?Data dodania komentarza: 4.10.2024, 10:50Źródło komentarza: Obrońcy zwierząt zebrali dwa razy więcej podpisów, niż potrzebowaliAutor komentarza: czytTreść komentarza: Znowu w piątek i tyle ulic, Sidorska?? Niechjuż te amerykańskie niewybuchy, jada inną trasą. Jakaś ściema. 500metrów, to jest 500metrów i sięga torów, najwyżej, a nie Sidorskiej. Zaplanowane niewybuchy - niech do Jasionki lecą od razu, a nie tędy wozić ten złom, pokojowy: Egipt, Libia, Irak, AfganistanData dodania komentarza: 4.10.2024, 09:34Źródło komentarza: Biała Podlaska. Ujawniono kolejne niewybuchy. Będzie ewakuacja mieszkańcówAutor komentarza: czytTTreść komentarza: Wojska rosyjskie: był zabór (polityka KrólestwaPoslkiego, to stworzyła) to była i rusyfikacja. UniaBrzeska, zaś, to polonizacja. Ponieważ Hrud, to WKL wtedy. Tak, były Święte Dęby. W Prusach, Jaćwierzy, takie drzewa karczowano, razem z ludźmi. UniaBrzeska (i Antyuniabrzeska), to walka religijna o Dusze, Świadomość. Która to informacja, dziś umyka w natłoku innych. W 1974 roku, podzielono populację na Unitów (Katolików) i tych drugich - divideetImpera. Ale Agresorom, coś nie wyszło, ze jeszcze dziś, mają imperatyw, głosić, swoją zapiekłą, zwodniczą naukę. Pokojową, rzecz jasna. Do 1800roku, tutaj była Diecezja Brzesko-Włodzimierska.Data dodania komentarza: 4.10.2024, 09:30Źródło komentarza: Tajemnica "świętych dębów" spod HrudaAutor komentarza: tobiaszTreść komentarza: ja tez lubie pieczone skszydelka i chyba golompki tam zajadali,na popicie sok pomarańczowy był.Ja bym dojechal jakbym wiedzial,a nikt nie dal znac ze brndzie pozywny posilek.Bo ja lubie bardzo golompki,a w sklepie to 8zl kosztyjo i tylko 3 sztuki male,i kapusta zalatuje i malo ,mnie sloika.Mam darmowy pezejast kolejo to zajade i pojem jak dadzo znać kiedy gdzie i na którą trza być,z wojska mam swojo lyzke widelec i noż to wezme ze sobo,zreszto zawsze mam przy sobie,bo zawsze może być okazja do zjedzenia.Przes gazety dajcie znac,Data dodania komentarza: 3.10.2024, 18:41Źródło komentarza: To był czas na odpoczynek, rozmowy i dobre jedzenie
Reklama
Reklama
Reklama