Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 19:15
Reklama
Reklama

Wypadek autokaru. Pojazd wypadł z drogi, uderzył w barierki i przewrócił się na bok

Wczoraj, 18 stycznia przed północą w Wisznicach doszło do wypadku z udziałem autokaru przewożącego obywateli Ukrainy. Kierowca autokaru na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Ten zjechał na pobocze i uderzył w bariery energochłonne. Po tym autokar przewrócił się na bok i uderzył w drzewo.
Wypadek autokaru. Pojazd wypadł z drogi, uderzył w barierki i przewrócił się na bok
Wczoraj, 18 stycznia przed północą w Wisznicach doszło do wypadku z udziałem autokaru przewożącego obywateli Ukrainy. Kierowca autokaru na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem

Autor: KMP Biała Podlaska

Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 23.30 na drodze W-812. 

– Ze wstępnych ustaleń wynika, 63-letni kierowca jadąc z Białej Podlaskiej, na łuku drogi wpadł w poślizg, zjechał na prawe pobocze i uderzył w bariery energochłonne. Po tym autokar przewrócił się na bok i uderzył w przydrożne drzewo. 63-latek prawdopodobnie nie dostosował prędkości do trudnych warunków panujących na drodze. Kierowca autokaru był trzeźwy. Potwierdziło to przeprowadzone przez mundurowych badanie – informuje oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.

Po zgłoszeniu na miejsce zdarzenia natychmiast zostały skierowane służby ratunkowe, które udzielały pomocy uczestnikom wypadku. 

– 3 osoby trafiły do szpitala z czego jedna, 80-letnia pasażerka, doznała obrażeń ciała. Pozostali uczestnicy wypadku zostali przewiezieni do tymczasowego miejsca zastępczego przygotowanego przez Gminę Wisznice, na czas oczekiwania na pojazd zastępczy. Ustalamy okoliczności wypadku oraz apelujemy o rozwagę na drodze. Pamiętajmy, że zimowa aura wymaga od kierowców szczególnej rozwagi i ostrożności, a wsiadając za kierownicę pojazdu jesteśmy odpowiedzialni zarówno za siebie, przewożonych pasażerów jak też innych uczestników ruchu drogowego – przekazuje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama