Gdy piszę ten felieton Weronika Zielińska-Stubińska w skupieniu szykuje się do swojego startu w Pucharze Świata. Gdy Państwo go czytacie, albo za chwilę wystartuje, walczy na pomoście lub już znamy rozwiązanie tej jakże ekscytującej zagadki. Pojedzie czy nie pojedzie Weronika na Igrzyska? Ja osobiście wierzę w tę dziewczynę mocno. Podobnie jak trenerzy Jarosław Sacharuk i Paulina Szyszka. Mniej zaufania do Weroniki miał trener kadry. Na szczęście poszedł szybko po rozum do głowy i dzięki temu, po wielu latach posuchy, mamy złote medale Mistrzostw Europy.
Pamiętam jak podczas Akademickich Mistrzostw Świata sześć lat temu zobaczyłem Weronikę w akcji po raz pierwszy. Trener Sacharuk powiedział wtedy „…to ogromny talent, jak wszystko pójdzie dobrze, za parę lat będzie odnosić światowe sukcesy…”. I miał rację. Wyniki popularnej „Zieli” to również bardzo udana współpraca z Pauliną Szyszką. Pani trener jest doktorem nauk sportowych i w swojej pracy trenerskiej wykorzystuje swoją wiedzę naukową. Nic dziwnego, że jej podopieczna w Polsce nie ma sobie równych, rekord Polski bije na zawołanie, w Europie jest najlepsza i walczy o przepustkę na Igrzyska.
W Pukhet może pójść różnie, bo to tylko sport. Ja wiem, że nasza zawodniczka zrobi wszystko by uzyskać jak najlepszy wynik. A ten wynik niech jej da prawo startu w Paryżu. Każdy, nie tylko w Białej, ale w całej Polsce, niech mocno trzyma kciuki i niech się nam ta olimpijska nominacja ziści.
Wtorek - 9 kwietnia 2024
Godzina 11:00 (czasu polskiego)
Transmisja live na Facebooku @iwfnet link: https://facebook.com/events/s/w-81a/7063866313714930/
Napisz komentarz
Komentarze