Jak informuje podinspektor Beata Miszczuk, z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej, zakończył się prace saperów przy ul. Sidorskiej 61. - Wszystkie znaleziska zostały już wywiezione, dodatkowo odnaleziono jeszcze dwie bomby o wadze po 25 kg każda. W sumie dzisiaj 6 bomb zostało skierowanych na poligon celem zneutralizowania. Grupa saperów przemieściła się w następne miejsce - przy ul. Sidorskiej, gdzie zostały znalezione zapalniki granatników, celem podjęcia ich i zabrania. Tamten teren będzie sprawdzany - wyjaśnia podinspektor Beata Miszczuk.
Dodaje, że łącznie znaleziono 14 bomb. - W związku z pracami saperów przy Akademii Bialskiej, nie była konieczna ewakuacja. Decyzją grupy saperów miejsce zostało zabezpieczone, podobnie jak niebezpieczne przedmioty - zapalniki od granatów - przekazuje oficer prasowy.
Jak informuje dowódca Patrolu Saperskiego nr 35, starszy chorąży sztabowy Grzegorz Kloc, saperzy jeszcze wrócą pod adres ul. Sidorska 61, gdyż konieczne jest usunięcie łachy ziemi.
- Po tych czynnościach będziemy mogli przeszukać teren ponownie, co jest konieczne bo musimy być w 100 proc. pewni, że nie ma więcej bomb pod nasypami ziemi. Kiedy to się stanie, to już nie ode mnie zależy. Rozmowy będzie prowadzić policja, bo nie mogę sobie pozwolić, żeby zostać na miejscu. Następnie zostanę poinformowany, jakie ustalenia poczyniono - wskazuje Grzegorz Kloc.
Wyjaśnia, że saperzy właśnie opuścili Białą Podlaską i udają się w kierunku poligonu, by zdetonować znalezione bomby. Podaje, że przy Akademii Bialskiej, saperzy zabezpieczyli 14 zapalników do granatów. Dodaje, że teren został już przeszukany.
Napisz komentarz
Komentarze