Niewiele pozostało już klimatycznych starych sal kinowych, takich jak ta międzyrzecka. Urok tego miejsca doceniają nie tylko widzowie, ale również artyści. W 2017 roku sesje muzyczne na żywo nagrywali tutaj Kaśka Sochacka i Kortez. Aby jednak kino mogło funkcjonować według współczesnych standardów, musi zostać wyremontowane. Takie plany na ten rok mają władze miasta.
Szacowany koszt wszystkich prac remontowych może wynieść ok. 500 tys. zł. Dlatego z zakupem nowego projektora i wymianą oświetlenia sali na ledowe miasto się wstrzyma, licząc że na doposażenie sali w sprzęt uda się pozyskać dofinansowanie. – W tym roku chcemy skoncentrować się na wnętrzu sali i miejscach dla widowni. Planujemy rozpocząć prace w czerwcu, żeby we wrześniu móc przygotować się do uruchomienia sali. Wiadomo, że są oczekiwania szkół i osób korzystających z sali widowiskowej. A nowy projektor być może pojawi się w przyszłym roku – wyjaśnia burmistrz.
Kino Sława w Międzyrzecu Podlaskim rozpoczęło działalność we wrześniu 1984 roku. Wyposażono je w dwa projektory typu AP-621 na lampy ksenonowe, ekran PCV perforowany o wymiarach 9,62 na 4,26 m oraz nagłośnienie i drewnianą scenę, na której odbywają się koncerty i występy. Widownia ma powierzchnię 301 mkw. i może pomieścić 350 widzów. Po remoncie foteli na widowni będzie mniej.
Zainteresowanie seansami filmowymi wyświetlanymi w sali kina Sława pokazuje, że jest sens przeprowadzenia tej inwestycji. Po remoncie sali kinem nadal będzie zarządzać MOK. Miasto nie ma planów, aby wzorem innych kin oddać je do dyspozycji komercyjnym firmom.
Więcej na ten temat w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, 16 stycznia
Monika Pawluk
Napisz komentarz
Komentarze