Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 20 września 2024 05:48
Reklama
Reklama

Wiatraki - szansą czy zagrożeniem? Zobaczcie, co na to mieszkańcy Ortela Królewskiego I i II

Mieszkańcy Ortela Królewskiego I i II stanowczo sprzeciwiają się budowie wiatraków w ich miejscowościach. Swoje zdanie wyrazili na spotkaniu konsultacyjnym, które odbyło się w minionym tygodniu. – Szanuję to zdanie i cieszę się, że tyle osób wzięło udział w konsultacjach – mówi burmistrz Piszczaca, Kamil Kożuchowski.
Wiatraki - szansą czy zagrożeniem? Zobaczcie, co na to mieszkańcy Ortela Królewskiego I i II
W trakcie burzliwej dyskusji mieszkańcy wsi stanowczo sprzeciwili się budowie farmy wiatrowej w Ortelu Królewskim I i II

Autor: Justyna Lesiuk-Klujewska

Chodzi o budowę farmy wiatrowej w 3 miejscowościach. W Ortelu Królewskim Pierwszym miałyby zostać postawione 4 wiatraki, w Ortelu Królewskim Drugim 2 wiatraki a w Połoskach 5. Każdy o mocy 4,5 MW. Orientacyjna moc zainstalowana wyniosłaby 49,5 MW, maksymalna wysokość turbiny z łopatą to 250 m n.p.t., a średnica rotora 200 m.

Stanowczy sprzeciw
 

Burmistrz Piszczaca, Kamil Kożuchowski spotkał się w tej sprawie z mieszkańcami gminy, aby poznać ich opinię. Na spotkanie w Ortelu Królewskim I, które odbyło się 4 lipca zostali zaproszeni również przedstawiciele inwestora oraz dewelopera. W trakcie burzliwej dyskusji mieszkańcy wsi stanowczo sprzeciwili się budowie farmy wiatrowej w Ortelu Królewskim I i II.

– Jest to spotkanie konsultacyjne. Pomysł na budowę farmy wiatrowej zrodził się ponad 2 lata temu. Wtedy to pierwszy raz spotkałem się z przedstawicielem firmy, która wybudowała farmę w gminie Zalesie. Zaczęliśmy pierwsze rozmowy, gdzie w gminie Piszczac taka farma mogłaby powstać, na jakich zasadach, jakie są korzyści związane z powstaniem takiej farmy. Po wstępnych analizach zostały przedstawione 2 obręby: Połoski oraz Ortel Królewski Pierwszy i Drugi – mówił burmistrz.

 

Wyjaśnił, że została podjęta uchwała intencyjna, która umożliwia skomunikowanie się z mieszkańcami. Burmistrz zdecydował się przeprowadzić konsultacje ze społeczeństwem, aby poznać jego opinie. Spotkań z mieszkańcami wsi odbyło się cztery. – Chcemy wybudować farmę wiatrową, aby zwiększyć wpływy do budżetu gminy. Podatek od działalności farmy może zostać przeznaczony na nowe inwestycje – zaznaczył Kamil Kożuchowski. Wyjaśnił, że cały proces, od spotkań z mieszkańcami do uruchomienia farmy trwa od 7 do 10 lat.

To szansa a nie zagrożenie
 

Wykonawcą budowy miałaby być firma Greenvolt Power. 

– Budowa farmy wiatrowej to długi i skomplikowany proces, w którym bierze udział wiele instytucji opiniujących, urzędów itp. To jest wspólny wysiłek. My jako inwestorzy, po wybudowaniu farmy, pomagamy, jeśli są jakieś trudności z jej działaniem, wspieramy lokalne środowisko przy realizacji niektórych projektów społecznych – wyjaśniał Krzysztof Kozieł z Greenvolt Power. – Jeśli chodzi o farmę w gminie Piszczac, to udało nam się wytypować 11 turbin wiatrowych, co jest determinowane ustawą odległościową. Określa ona, że odległość turbiny od zabudowań powinna wynosić min. 700 m. Proszę państwa, taką inwestycję należy postrzegać jako szansę a nie zagrożenie – podsumował i za przykład podał farmę wiatrową w gminie Zalesie. – To niedaleko, można tam podjechać, zobaczyć, jak pracują wiatraki, czy jest głośno – zachęcał.

Wiatraki zdewastują krajobraz
 

Z pozytywną opinią na temat farm wiatrowych nie zgadzają się mieszkańcy Ortela Królewskiego I i II. 

– Mieszkamy w pięknym otoczeniu. Rano wyglądając przez okno, obserwujemy żurawie. Nasza przyroda jest nieskażona. Mieszkańcy innych regionów nam tego zazdroszczą. A ta inwestycja będzie miała dewastacyjne oddziaływanie na krajobraz – argumentowali mieszkańcy. – Już teraz mamy zaburzony komfort mieszkania. A wielu z nas zainwestowało pieniądze w dom. W momencie powstania farmy wiatrowej będziemy stratni. Co więcej, wielu z nas, gdyby wiedziało, że powstanie tu taka inwestycja, nie zakupiłoby tu działki i by się nie pobudowało – tłumaczyli.

Swój sprzeciw uzasadniają również tym, że w obu Ortelach rośnie liczba mieszkańców i powstaje strefa okołomiejska. – Ludzie chcą tu mieszkać, sprzedają mieszkania w mieście i kupują tu działki, budują się. Za kilka, kilkanaście lat staniemy się „sypialnią Białej”, bo w Czosnówce nie będzie miejsca. Żądamy, aby w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego w proponowanej lokalizacji elektrowni wiatrowych oraz na innych terenach w obrębie ewidencyjnym Ortel Królewski Drugi i Ortel Królewski Pierwszy znalazły się tereny budowlane. Obie miejscowości leżą w strefie podmiejskiej, ok. 15 km od Białej Podlaskiej i jest duże zainteresowanie terenami pod budownictwo mieszkalne i rekreacyjne, z dala od gwaru miasta. Oczekiwana społeczne są takie, by nie dewastować krajobrazu, budować strefę ciszy a nie hałasu. I taką strefą chcemy być! – denerwowali się mieszkańcy wsi.

Spadnie wartość działek?
 

Lokalna społeczność obawia się też, że w związku z budową farmy wiatrowej wartość działek drastycznie spadnie, a to doprowadzi do zahamowania rozwoju obu miejscowości.

 – Proszę zauważyć, że mamy bogaty krajobraz kulturowy. W Ortelu znajduje się zabytkowy obiekt – cerkiew unicka, obecnie kościół parafii rzymskokatolickiej pw. Matki Bożej Różańcowej wraz z wyposażeniem wnętrza, drzewostanem wpisanym do rejestru zabytków. Jest to zabytek o zasięgu ogólnokrajowym. Z księgi odwiedzin znajdującej się w kościele wynika, iż odwiedzają to miejsce również turyści zagraniczni m.in. z USA, Meksyku, Holandii. Ochrona zabytków jest ustawowym obowiązkiem organów administracji publicznej. To do obowiązków samorządu należy m.in. zapobieganie zagrożeniom mogącym spowodować uszczerbek dla wartości zabytków i uwzględnienie zadań ochronnych w planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz przy kształtowaniu środowiska. W tym przypadku awarie elektrowni wiatrowych mogą spowodować niepowetowane straty, co może narazić gminę na wypłacenie odszkodowania – przypominają mieszkańcy. 

Dodają, że zaproponowane odległości elektrowni wiatrowych nie zapewniają strefy ochronnej dla szczególnie cennych walorów zabytku. – Oczekujemy zmiany lokalizacji elektrowni wiatrowych w odległości 8 km od zabytku tej klasy. Poza tym mamy zabytkowy cmentarz, zabytkowy młyn, pomnik upamiętniający rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości w lokalizacji Ortel Królewski Drugi – mówią.

Niepokój wśród sąsiadów
 
 
Mieszkańcy Ortela Królewskiego I i II są oburzeni tym, że za tak późno dowiedzieli się o planowanej inwestycji. – Dlaczego nikt nas wcześniej nie poinformował o tym, a podobno kilka naszych mieszkańców podpisało już umowy z inwestorem na dzierżawę działek pod wiatraki. To wprowadza niepokój wśród nas jako sąsiadów. Jesteśmy podstawieni w niezręcznej sytuacji. Z jednej strony chcemy ocalić nasze środowisko, z drugiej nie chcemy blokować sąsiadom możliwości dodatkowego dochodu. Dlaczego postawiono nas w takiej sytuacji? – pytają rozżaleni mieszkańcy. – Rozumiem państwa wątpliwości, obawy i szanuję państwa zdanie. To spotkanie jest po to, aby iść dalej lub zakończyć sprawę na obecnym etapie – podsumował burmistrz.

Czytaj też:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Danielobserwator 17.07.2024 09:37
Sprawa wymaga sprawdzenia przez odpowiednie organy. Najwyższa Izba Kontroli powinna się tym zainteresować. Do tego wójt wymaga prześwietlenia przez prokuraturę. Wygląda to na jakiś duży przekręt, na szkodę mieszkańcom.

Naturalnie Dociekliwy 17.07.2024 07:26
Stawianie w bliskiej odległości od obszaru Natura 2000 to absurd. Najpierw tworzyć obszar w którym nie tyle co zabije się bezpośrednio ale pośrednio życie ptaków czy nietoperzy. Spowoduje to zmianę migracji i miejsce mieszkania wymienionych zwierząt. Tworzenie turbin wiatrowych bez responderow dla systemów radarowych samolotów będzie powodowało zanieczyszczenie światłem . Irytującym czerwonym światłem. Kolejna sprawa to zmiany w temperaturze które miejscowo i lokalnie turbiny powodują przez ograniczenie wiatru. No i powiedzmy sobie szczerze. Nie chodzi o to że ludzie w Piszczacu czy Ortelu zapłacą mniej. Zysk osiągnie firma, dzierżawca oraz gmina. Nie jest to równoznaczne z podwyższeniem jakości życia. Przecież nikt nie mówi że firma zamontuje najnowszej generacji wiatraki niwelujące wymienione problemy, że dzierżawca będzie dbał o ludzi żyjących w okolicy a gmina że przeznaczy na rozwój bo tak naprawdę to może wpłynąć na zmniejszenie liczby ludności a atrakcyjność terenu spadnie. A może się skończy tak iż tylko kolejny raz bezmyślnie zapewnimy zysk komuś ( firma może w pewnym momencie sprzedać zagranicznej spółce która będzie miała adres w skrzynce pocztowej w raju podatkowym ), gmina zostanie z problemem którego nie będzie mogła zmienić lub mieć wpływ a wójt zapewni sobie krótkotrwałe bycie na stanowisku.

zaniepokojona 16.07.2024 09:08
A co jeśli skrzydło wiatraka się urwie i trafi w zabytkowy kościół?

ciemnogród 16.07.2024 19:36
A co jeśli samolot spadnie na zabytkowy kościół

MieszkaniecZalesia 16.07.2024 08:46
Walczcie do końca, nie dajcie się nabrać na obiecanki inwestorów jak i burmistrza. Milionowe korzyści dla inwestora i promil z tego dla gminy, a pytanie co będzie za parę lat, oby nie trzeba było do tego interesu dokładać. Polecam dokonać dogłębnej analizy umowy podpisanej z inwestorem przez udostępniających działki, wiele nieścisłości. Cena za energię elektryczną jaka była taka jest i cały czas rośnie. Krajobraz wygląda fatalnie.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: GrażynaTreść komentarza: Mam nadzieję że proboszcz z nami zostanie 😔Data dodania komentarza: 19.09.2024, 18:27Źródło komentarza: Zgorszenie w parafii! Ksiądz i organistka na gorącym filmiku!Autor komentarza: J-23 znowu nadajeTreść komentarza: Jakim trzeba być ułomem lub ślepym aby nie zauważyć kobiety przechodzacej z rowerem przez przejście w biały dzień????? Odebrać prawo jazdy na zawsze i skierować na badania do lekarza psychiatry i okulisty . Lub do szkoły podstawowej a tam nauczą kto ma pierwszeństwo na pasach . Jestem kierowcą i staram się zwracać uwagę na pieszych nawet poza przejściem z zebrą. A Ta wali prosto w kobietę gdzie piesza ma pierwszeństwo. Strach z domu wychodzić jak takie kierują. Furmankę , gumofilce i kunia niech powozi.Data dodania komentarza: 19.09.2024, 15:42Źródło komentarza: Krajowa dwójka. Osobówka potrąciła pieszą. Dwie osoby trafiły do szpitalaAutor komentarza: hhhhTreść komentarza: Najpredzej i prałat brał tam udzial,ale się przytajniaczył i na kościelnego zwalił ojcostwoData dodania komentarza: 19.09.2024, 15:34Źródło komentarza: Zgorszenie w parafii! Ksiądz i organistka na gorącym filmiku!Autor komentarza: Rogacz że wsi.Treść komentarza: Moja żona też całowała się z księdzem. Sąsiedzi mi powiedziali, że moja żona ciąga się po krzakach z księdzem, całuję się i Bóg wie co jeszcze robiła. Mieliśmy czworo dzieci. Tknięty przeczuciem zrobiłem badania genetyczne DNA dzieciom i okazało się że żadne z dzieci nie jest moje. Później sąsiedzi mówili że moja żona ma te dzieci z księżmi. Jedno z Księdzem Wikarym , drugie z Księdzem Proboszczem, trzecie z Księdzem Dziekanem a ostatnie najmłodsze z Kościelnym . Pilnuje żon i kobiet bo tak jak ja zostaniecie rogaczami bez dzieci.Data dodania komentarza: 19.09.2024, 13:51Źródło komentarza: Zgorszenie w parafii! Ksiądz i organistka na gorącym filmiku!Autor komentarza: Wujek DariuszTreść komentarza: Dlaczego policja nie reaguje na regularne zastawianie chodnika (pojazdy zaparkowane czterema kołami na chodniku uniemożliwiają przejście) przy posesjach ul. Podleśna 68 - 72? Nie chce się z klimatyzowanego radiowozu wysiadać?Data dodania komentarza: 19.09.2024, 11:48Źródło komentarza: Połowa Podleśnej jak autostrada. – Nikt wam nie robi łaski – mówi wojewoda
Reklama
Reklama