Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 18:43
Reklama
Reklama

Krok po kroku podpowiadamy, jak złożyć wniosek o bon energetyczny

Nie trzeba żadnych specjalnych dokumentów, żeby złożyć wniosek o przyznanie bonu energetycznego. Wyjaśniamy, jak to zrobić.
Krok po kroku podpowiadamy, jak złożyć wniosek o bon energetyczny
Nie trzeba żadnych specjalnych dokumentów, żeby złożyć wniosek o przyznanie bonu energetycznego. Wyjaśniamy, jak to zrobić

Autor: Canva

– Policzyłem i wyszło, że pieniądze nie za bardzo mi się należą – mówi pan Rafał.  Ma na myśli bon energetyczny, czyli pieniądze od państwa na dopłatę do rachunków za gaz, prąd czy ogrzewanie mieszkania w bloku. Zgodnie z zasadami trzeba odpowiedni wniosek złożyć do swojego urzędu gminy lub miasta do końca września. 

Wniosek ma być rozpatrzony w ciągu 60 dni.

Ile się należy?

Wysokość świadczenia jest zróżnicowana w zależności od liczby osób w gospodarstwie domowym. I tak:

  • 300 zł – przysługuje gospodarstwu domowemu jednoosobowemu,
  • 400 zł – gospodarstwu składającemu się z 2 do 3 osób,
  • 500 zł – gospodarstwu składającemu się z 4 do 5 osób,
  • 600 zł – gospodarstwu składającemu się z co najmniej 6 osób.

Pieniądze są także dla osób mniej zamożnych, które swoje domy ogrzewają urządzeniami elektrycznymi, np. pompami ciepła czy piecami akumulacyjnymi. Musi to być jednak zgłoszone do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Wówczas bon wyniesie:

  • 600 zł – w przypadku gospodarstwa jednoosobowego,
  • 800 zł – w przypadku gospodarstw składających się z 2 do 3 osób,
  • 1000 zł – w przypadku gospodarstwa składającego się z 4 do 5 osób,
  • 1200 zł – w przypadku gospodarstwa składającego się z co najmniej 6 osób.
Zasada „złotówka za złotówkę”

– U mnie wyszło ponad 1900 złotych na osobę, ale postanowiłem złożyć wniosek – mówi pan Rafał. 

Bo w tym systemie obowiązuje zasada „złotówka za złotówkę”, czyli wysokość świadczenia może być pomniejszona o różnicę między limitem dopłaty a granicą dochodu na osobę. 

– Oznacza to, że mogę liczyć na jakieś 100 złotych zamiast 300 zł, bo o tyle dochody na osobę są w mojej rodzinie wyższe – dodaje pan Rafał.

Kryterium dochodowe

Przypomnijmy zatem, że bon energetyczny przysługuje gospodarstwom domowym, których przeciętne dochody w roku 2023 nie przekroczyły:

  • 2500 zł netto na osobę w gospodarstwie jednoosobowym,
  • 1700 zł netto na osobę w gospodarstwie wieloosobowym.
Jak złożyć wniosek?

Można to zrobić na papierze w urzędzie lub skorzystać z platformy ePUAP. Można także skorzystać z aplikacji mObywatel. I to jest najprostsze wyjście.

Trzeba zalogować się w aplikacji. Na stronie startowej znajdują się ikonki usług i ta na dole (znak wtyczki elektrycznej) znajduje się odnośnik do wniosku.

Wypełnienie wniosku jest proste. 

  1. Nie trzeba mieć żadnych dodatkowych dokumentów. 
  2. Nie trzeba mieć pod ręką formularza PIT, żeby wyliczyć dochód. 
  3. Nie wpisuje się żadnych finansowych danych.

Aplikacja sama uzupełnia część pól dotyczących składającego wniosku. Musi on jednak podać dane (razem z numerem PESEL) wszystkich członków rodziny. Następnie zaznacza, czy jest ubezpieczony w ZUS czy w KRUS.

Jedyną trudność będą miały tylko osoby pobierające alimenty – muszą wpisać ich wysokość. Bo ta kwota jest odliczana od dochodu, który będzie analizował system.

Można także, bo jest taka opcja, dodać załączniki – dokumenty poświadczające stan swoich finansów czy sytuacji życiowej.

Na koniec wystarczy tylko wysłać wniosek i... koniec. 

Urzędnik ci pomoże

W aplikacji widnieje także informacja, że jeżeli będą jakieś wątpliwości, to z wnioskującym skontaktuje się urzędnik.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama