Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 17 października 2024 05:23
Reklama
Reklama Baner reklamowy A1 SUB, AKADEMIA ZAMOJSKA

Zakazali im Marszu Niepodległości. Grożą, że i tak przyjadą

Warszawski ratusz zakazał organizacji wielkiego marszu 11 listopada. Organizatorami są narodowcy. Tyle że jego zwolennicy i tak mają zamiar w nim maszerować.
Zakazali im Marszu Niepodległości. Grożą, że i tak przyjadą
Marsz Niepodległości 2012

Autor: Wistula Wikipeida

„11 listopada widzimy się wszyscy w Warszawie. Bo Polska to my...”.

„Do zobaczenia na Marszu Niepodległości!”.

„Rafał Trzaskowski nie zatrzyma Marszu Niepodległości!”.

„Marsz Niepodległości przejdzie niezależnie od tego, czy się to Trzaskowskiemu podoba, czy nie”.

To tylko część internetowych komentarzy w reakcji na decyzję prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, który nie zgodził się na zorganizowanie 11 listopada wielkiej manifestacji w stolicy. Organizator wydarzenia, czyli Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, już zapowiada, że ze z tą sprawą pójdzie do sądu.

200 zatrzymanych, 32 rannych. Z roku na rok było ich tylko więcej

To ma być już 14 edycja wydarzenia. Prawicowi działacze zaczęli organizować marsze w 2010 roku, kiedy doszło do katastrofy smoleńskiej. 

Do Warszawy co roku zjeżdżały tysiące ludzi z całej Polski. Maszerowali z flagami, transparentami, racami. 

210 osób zatrzymanych, 29 rannych w szpitalach, zniszczone samochody i ulice, 40 rannych policjantów – to bilans marszu z 2011 roku.

200 zatrzymanych, 32 rannych w tym 12 policjantów – to rok 2014.

„Na trasie miały miejsce nieliczne incydenty z udziałem uczestników demonstracji, które nie wpłynęły jednak na przebieg zgromadzenia i bezpieczeństwo manifestantów. Część osób uczestniczących w Marszu używała środków pirotechnicznych, nie odnotowano jednak, by stanowiło to zagrożenie dla demonstrantów oraz nie zostały wyrządzone żadne szkody. Instytut wskazuje, że race świetlne stanowią częsty element tego typu manifestacji” – to już relacja obserwatorów z Ordo Iuris z 2023 roku.

Co pismo, to inna data. Dlatego urzędnicy odmówili

W tym roku marszu ma nie być. Tak przynajmniej zarządził warszawski ratusz. Powołuje się przy tym na kwestie formalne. Stowarzyszenie Marsz Niepodległości złożyło 28 września 2024 r. pierwsze zawiadomienie o zgromadzeniu zwołanym od godz. 21 w dniu 28 października do godz. 1 w dniu 12 listopada.

– Organizator złożył następnie kolejne, praktycznie tożsame w treści zawiadomienia, różniące się jedynie początkową datą planowanej aktywności – dodają urzędnicy.

I dodają, że w każdym zawiadomieniu o zgromadzeniu zadeklarowano udział 100 tys. osób.

Urzędnicy odmówili, tłumacząc że takie składanie dokumentów „nie pozwala uznać, które z nich jest w rzeczywistości prawdziwe i będzie przeprowadzone”.

Nie bez znaczenia były opinie policji, straży pożarnej, pogotowia ratunkowego i Zarządu Transportu Miejskiego.

W pierwszym zgłoszeniu marsz miał trwać łącznie 16 dni

„Odpowiedzi, jakie zostały udzielone, jednoznacznie świadczą o tym, że organizacja zgromadzenia w przyjętej przez organizatora formule (w pierwszym zgłoszeniu jest to łącznie 16 dni, w późniejszych składanych zawiadomieniach ta liczba odpowiednio maleje), będą miały bardzo negatywny wpływ na funkcjonowanie miasta i działania służb ratunkowych oraz transportu publicznego, doprowadzając do paraliżu komunikacyjnego znacznej części Warszawy, co z kolei spowoduje zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców” – poinformował ratusz.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Władon TutinTreść komentarza: Nieważne pod jakim tekstem napiszesz komentarz, i tak nie wydrukują... No chyba, że głupi beznadziejnie i neutralny politycznie komentarz, to tak. Ulubiony jazz,man ? Charlie Parker. A tak na marginesie... wasz ,,Słowo Podlasia,, pseudo konserwatyzm zasadza się na czysto pragmatycznych podstawach. Wersję papierową periodyku kupują tylko ,,starsi i z mniejszych ośrodków,, , ale oni oczywiście nie czytają wersji internetowej, gdzie wszystkie konserwatywne treści cenzurujecie, i jednocześnie nagłaśniacie ( patrz ksiądz i organistka ) tematy antykatolickie. To takie... ,, i diabłu ogarek, i diabłu ogarek...,,, . Wiem, tylko kasa się liczy, jak i dla całej P.O. , ,,Zagaić, i myrchnąć... ( Zagajewska i Myrcha dla niekumatych się kłaniają )... i jeszcze na koniec oczko puszczę...Data dodania komentarza: 15.10.2024, 13:51Źródło komentarza: Bialska świątynia jazzuAutor komentarza: SołtysTreść komentarza: Cyt:"Przecież taki to jest potencjalny morderca" Każdy z nas jest potencjalnym mordercą. Tylko nie wszyscy z tergo korzystają.Data dodania komentarza: 15.10.2024, 12:24Źródło komentarza: Dachowanie osobówki. Z auta wypadły butelki po alkoholuAutor komentarza: ŚMIEĆTreść komentarza: To nie jest czlowiek to jest śmieć.Data dodania komentarza: 15.10.2024, 09:48Źródło komentarza: Dachowanie osobówki. Z auta wypadły butelki po alkoholuAutor komentarza: GerardTreść komentarza: Gdyby zwykły człowiek chciał by tam coś zrobić to w życiu by nie dali zrobić Moment by przepisy znaleźli. Niszczyć czyjeś. Powinni poinformować właścicieli O wycince i sam właściciel powinien to zrobić. Ba mało tego powinni zapłacić za to że zrobili bagno i będą tam słupy.Data dodania komentarza: 15.10.2024, 09:25Źródło komentarza: Wycinka pod elektroniczną zaporę na Bugu budzi kontrowersjeAutor komentarza: JaaannTreść komentarza: Jeżeli ksiądz nie ma funduszy to niech sprzeda że dwa mieszkania. Jedno w Łosicach A drugie w Białej gdzie zajmuje jego gospodyni. Po drugie niech nie wyciąga łap po pieniądze do dzieci komunijnych. Jak nie zakup kosiarki jako prezent to dołożyć się mają dzieci do budowy domu dla księży. Plebania duża może przygarnac księży .Data dodania komentarza: 15.10.2024, 09:19Źródło komentarza: Nowe wydanie Słowa Podlasia już gotowe! Sprawdźcie, o czym piszemy
Reklama
Reklama
Reklama